Łotewski eurosukces

Łotwa jest już miesiąc w strefie euro. Operacja wprowadzenia nowej waluty przebiegła tam bez przeszkód. Łotysze czuli, że zasługują na wspólny pieniądz.

Publikacja: 01.02.2014 08:26

Strefa euro przyłącza się do Łotwy – pod takim hasłem łotewski rząd promował przyjęcie wspólnej europejskiej waluty. Nowy pieniądz jest już na Łotwie częścią rzeczywistości.

Był nią jeszcze nawet przed akcesją. W 2013 r. ponad połowa depozytów w łotewskich bankach była denominowana w euro, podobnie jak niemal 80 proc. zaciągniętych pożyczek i ok. 60 proc. rozliczeń w eksporcie oraz imporcie.

Przeciwko akcesji do eurolandu nie protestowała żadna z głównych sił politycznych. Nacjonaliści, po drobnych wahaniach, byli za. Reprezentująca mniejszość rosyjską partia Centrum Zgody nieśmiało się wypowiadała, że „może to nie jest najlepszy czas na przyjęcie euro".

Społeczeństwo na razie przyjmuje akcesję z pewną rezerwą. Ostatni sondaż Eurobarometru mówi, że przyjęcie wspólnej waluty popiera 53 proc. Łotyszy. Wszystko wskazuje jednak, że pozostali także szybko się do niej przyzwyczają.

Łagodne przejście

Banknoty i monety wyprodukowane dla Łotwy w kilku mennicach Europy szybko wyparły z obiegu dotychczasową walutę – łata. Jeszcze do 30 czerwca ceny będą podawane w obu walutach, co ma powstrzymywać nieuczciwych sprzedawców przed arbitralnym zawyżaniem cen.

Łotewskie media donoszą o sporadycznych przypadkach oszukiwania sklepowych klientów gorzej orientujących się w nowym porządku monetarnym. Gdy przyglądamy się cenom w sklepach i restauracjach w Rydze, uwagę od razu przykuwa to, że ceny w euro są wyższe niż ceny w łatach.

To nie pomyłka ani oszustwo, łat był mocniejszą walutą niż euro. Za 1 euro płacono 0,702804 LVL – nieprzerwanie od 2005 r., w ramach systemu ERM2 (przygotowującego do wejścia do strefy euro).

Wielka praca

Jeszcze pięć lat temu Łotwie powszechnie wróżono gospodarczą klęskę. Po upadku banku Parex, zbyt mocno zaangażowanego w toksyczne instrumenty finansowe, krajowi groziło bankructwo. W grudniu 2008 r. Łotwa uzyskała dostęp do pakietu pomocowego wartego 7,5 mld euro ?(z czego 3,1 mld euro pomocy zostało przyznane przez unijne instytucje, 1,8 mld euro przypadło na kraje nordyckie, 400 mln euro na Bank Światowy, 200 mln euro przyznały Czechy, a po 100 mln Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, Estonia i Polska. W zamian łotewskie władze zobowiązały się wdrożyć oszczędności fiskalne, które ostatecznie wyniosły aż 17,5 proc. PKB.

Kraj pogrążył się w głębokiej recesji – PKB spadł w 2009 r. o 17,7 proc., a stopa bezrobocia przekroczyła 22 proc. Wielu znanych ekonomistów (m.in. noblista Paul Krugman), a także Międzynarodowy Fundusz Walutowy, sugerowało władzom Łotwy, by zdewaluowały łata, co miałoby pomóc eksporterom i ożywić gospodarkę. Mogłoby to jednak oznaczać przerwanie obecności kraju w systemie ERM2 i oddalenie perspektyw wejścia do strefy euro. Zgodnie z rządowymi analizami, by dewaluacja łata znacząco pomogła gospodarce, musiałaby wynieść ok. 40 proc. wobec euro.

Rząd Valdisa Dombrovskisa uznał, że koszty społeczne takiej operacji byłyby dużo większe niż w przypadku dewaluacji wewnętrznej. Postawiono więc na dalsze fiskalne zaciskanie pasa.

Łotwa nie okazała się drugą Grecją. O ile łotewski deficyt finansów publicznych wynosił w 2009 r. 9,8 proc. PKB, to w 2011 r. już 4,5 proc. PKB, a w 2012 r. zaledwie 1,9 proc. PKB. W 2014 r. może wynieść jedynie 0,9 proc. PKB.

O ile 2010 r. jeszcze oznaczał recesję (spadek PKB o 0,9 proc.), to 2010 r. przyniósł 5,5 proc. wzrostu. W 2013 r. PKB mógł wzrosnąć o 4,2 proc. A w tym roku, według prognoz Komisji Europejskiej, łotewski wzrost gospodarczy wyniesie 4,1 proc. PKB. Jeśli prognoza się spełni, Łotwa będzie w 2014 r. najszybciej rozwijającym się państwem UE. Poziom PKB z 2007 r., czyli roku przedkryzysowego boomu, ma zostać osiągnięty w 2015 r.

Łotwa uniknęła w czasie kryzysu znaczących zaburzeń społecznych i jest obecnie powszechnie przedstawiana jako wzór do naśladowania.

Strefa euro przyłącza się do Łotwy – pod takim hasłem łotewski rząd promował przyjęcie wspólnej europejskiej waluty. Nowy pieniądz jest już na Łotwie częścią rzeczywistości.

Był nią jeszcze nawet przed akcesją. W 2013 r. ponad połowa depozytów w łotewskich bankach była denominowana w euro, podobnie jak niemal 80 proc. zaciągniętych pożyczek i ok. 60 proc. rozliczeń w eksporcie oraz imporcie.

Pozostało 89% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli