RPP będzie bezlitosna dla inflacji

Koniunktura w polskiej gospodarce jest dobra, a jedynym problemem jest inflacja. RPP jest zdeterminowana, aby ją zdusić – mówił w środę prezes NBP Adam Glapiński.

Publikacja: 09.03.2022 21:22

Prezes NBP Adam Glapiński podczas konferencji prasowej w siedzibie Narodowego Banku Polskiego w Wars

Prezes NBP Adam Glapiński podczas konferencji prasowej w siedzibie Narodowego Banku Polskiego w Warszawie

Foto: PAP/Piotr Nowak

Wtorkowa podwyżka stopy referencyjnej NBP o 0,75 pkt proc., do 3,5 proc., nie kończy cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Jeszcze w kwietniu i maju Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować się na tak duże zmiany stóp, a docelowo mogą one znaleźć się powyżej 5 proc. To pierwsze reakcje ekonomistów na środowe wystąpienie prezesa NBP Adama Glapińskiego.

– Będziemy nieustępliwi i konsekwentni w walce z inflacją. Stoję przed państwem jako jastrząb na czele jastrzębi, które tworzą dziś Radę Polityki Pieniężnej – powiedział prof. Glapiński. Zadeklarował też, że bank centralny będzie nadal przeciwdziałał gwałtownym zmianom kursu złotego. Podkreślił jednak, że osłabienie polskiej waluty w ostatnich tygodniach było wyłącznie efektem paniki na rynkach finansowych w związku z wojną w Ukrainie i jako takie było niespójne z fundamentami naszej gospodarki. – Polska jest absolutnie bezpieczna. Mówię to jako jedna z najlepiej poinformowanych osób w państwie – zapewniał.

Jego wystąpieniu towarzyszyła wyraźna aprecjacja złotego. I choć kusić może wiązanie tego z jastrzębim tonem wypowiedzi prezesa NBP, kurs polskiej waluty od rana był pod wpływem poprawy nastrojów na globalnych rynkach, związanej z sygnałami, że konflikt w Ukrainie może być bliski zakończenia.

– Czeka nas podwyższona inflacja przez dłuższy czas – przyznał w środę prezes banku centralnego, odnosząc się do nowych prognoz NBP, których zarys znalazł się we wtorkowym komunikacie RPP. Zaznaczył jednak, że wbrew tym prognozom możliwe jest sprowadzenie inflacji do celu NBP (2,5 proc.) w 2024 r. W tym celu Rada będzie jednak musiała nadal zdecydowanie podnosić stopy procentowe.

Zapytany o to, do jakiego poziomu dojść może stopa referencyjna NBP, uchylał się jednak od jednoznacznej odpowiedzi. – Miesiąc temu mówiłem o docelowym poziomie stopy referencyjnej na poziomie 4–4,5 proc. Teraz powiedziałbym, że to będzie więcej. Ale proszę mnie o to zapytać za miesiąc, bo to się zmienia – powiedział prof. Glapiński.

Prezes NBP zaznaczył, że istnieje taki poziom stóp procentowych, który będzie negatywnie wpływał na gospodarkę. Podkreślał jednak, że priorytetem dla RPP jest walka z inflacją. O dużej determinacji tego gremium w tłumieniu wzrostu cen świadczyć zdają się też słowa prezesa, że NBP bierze pod uwagę zagęszczenie harmonogramu decyzyjnych posiedzeń Rady: mogłyby się one odbywać nie raz na miesiąc, tylko dwa razy.

– Spodziewamy się dwóch podwyżek stóp o 0,75 pkt proc. w kwietniu i maju. To, czy RPP zatrzyma się na poziomie 5 proc., zależy od sytuacji w Ukrainie, na rynkach surowców i walut oraz od zmian w oczekiwaniach dotyczących wzrostu gospodarczego – ocenia Piotr Bielski, ekonomista z Santander Bank Polska. Analitycy banku Morgan Stanley sądzą, że stopa referencyjna NBP sięgnie 5,25 proc.

Prezes NBP podkreślał, że koniunktura w polskiej gospodarce jest dobra i choć należy spodziewać się jej pogorszenia, to nie ma mowy o recesji czy stagnacji. Glapiński zaznaczył też, że na dłuższą metę motorem rozwoju gospodarki może się okazać napływ uchodźców z Ukrainy, a także wzrost wydatków na zbrojenia i inwestycje w sektorze energetycznym w celu zmniejszenia zależności Polski od importu surowców z Rosji.

Czytaj więcej

Jest decyzja RPP: stopy procentowe w górę
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Finanse
Revolut przedstawia potężne zyski i ambitne plany. Również dla Polski
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Partnera
Nowe podejście do finansowania - szansa dla Polski