Grożą nam szoki na skutek kryzysu w Europie

W opinii resortu finansów, dostęp do 20,1 mld dolarów pożyczki z MFW to stabilizator dla Polski. Jej koszt sięgnie 60 mln dolarów. Póki co nie ma potrzeby sięgania po te pieniądze

Aktualizacja: 16.06.2010 16:50 Publikacja: 16.06.2010 13:46

Minister finansów Jacek Rostowski

Minister finansów Jacek Rostowski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

- Podpisanie umowy o przedłużeniu elastycznej linii kredytowej (FCL) z Międzynarodowym Funduszem Walutowym to pierwszy krok zgodnej i spójnej formy działania, która zabezpiecza Polskę przed wstrząsami, które były i które jeszcze Polsce grożą – stwierdził na konferencji prasowej minister finansów Jacek Rostowski.

We wtorek wieczorem wspólnie z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką minister Rostowski podpisał umowę przedłużającą dostęp do elastycznej linii kredytowej. Koszty obsługi FCL sięgającej 20,1 mld dolarów ponosi w całości rząd. Zaraz po podpisaniu wniosku trafił on do MFW, co potwierdził John Lipsky, zastępca dyrektora funduszu. Poprzednia roczna umowa (20,58 mld dol.) wygasła 5 maja (NBP zapłacił za jej utrzymanie 52 mln dol.).

Resort finansów od początku uważał, że dostęp do linii trzeba przedłużyć, choć bank centralny pod przewodnictwem Stanisława Skrzypka, zamarłego tragicznie w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, uważał, że nie ma takiej potrzeby.

- To, co dzieje się w Europie grozi poważnymi szokami dla Polski – stwierdził Rostowski. Wyjaśnił też, że Polska starała się o pełną kwotę linii, ponieważ jako członek ECOFIN-u wie więcej o zagrożeniach. – Linia z MFW to nie tylko wykupienie ubezpieczenia, to założenie silnych zamków na drzwiach – stwierdził minister. – Wszyscy na rynku o linii wiedzą, dzięki czemu ataki spekulacyjne na naszą walutę są mniej prawdopodobne.

Minister Rostowski dodał, że ewentualna [link=http://www.rp.pl/artykul/494404_Do_kilkuset_milionow_euro_dla_eurolandu.html]pomoc dla zadłużonych krajów strefy euro, to będzie zaledwie 1-2 proc. kwoty FCL[/link]. – O tym czy i w jaki sposób Polska pomoże Europie zależy od decyzji polskiego rządu – stwierdził Rostowski. – Zrobi to, jeśli uzna, że leży to w interesie Polski i naszych sąsiadów.

Rostowski obiecał też, że mimo konieczności zaciskania pasa, nie podniesie obciążeń dla Polaków. – Mamy plan rozwoju i konsolidacji finansów publicznych i będziemy go konsekwentnie wprowadzali – powiedział. – Rozszerzenie powszechnego systemu emerytalnego na mundurowych będzie kolejnym krokiem, wprowadzenie reguły wydatkowej już zapowiedzieliśmy.

– Cieszę się, że Polska wystąpiła o FCL. Osobiście rozmawiałem z prezesem Europejskiego Banku Centralnego Jeanem-Claudem Trichetem i poinformowałem go o warunkach, na jakich zwróciliśmy się do MFW. Rozmowa miała wymiar nie tylko kurtuazyjny, ale wynikała z naszego uczestnictwa w Europejskim Systemie Banków Centralnych – skomentował Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego.

MFW
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje