Na koniec grudnia 2013 r. walory o stałym dochodzie miały 14-proc. udział w inwestycjach spółek ubezpieczeniowych z grupy Berkshire Hathaway, wynika z raportu rocznego tego konglomeratu. Od 2002 r. wynosił on zwykle 20-25 proc. Wartość portfela inwestycyjnego sięgała 186,8 miliarda dolarów z czego 114,8 mld USD przypadało na akcje.

- Buffett próbuje zmaksymalizować stopę zwrotu - zauważa Cliff Gallant, analityk Nomura Holdings. Jego zdaniem ten guru wielu inwestorów giełdowych większe możliwości zarobienia pieniędzy niż w obligacjach widzi w akcjach.

Szef Berkshire Hathaway powiedział, że niskie rentowności obligacji oznaczają, że firmy ubezpieczeniowe trzymają „aktywa zużywające się". By to zrekompensować przeprowadził prywatne transakcje uzyskując instrumenty o wyższej stopie zwrotu i dokupił akcje. Zrealizował  też kilka przejęć

- Nasz apetyt na operacyjne biznesy czy też pasywne inwestycje podwaja szanse sensownego wykorzystania bezkresnego strumienia gotówki- napisał Buffett w raporcie rocznym Berkshire Hathaway. Mimo tego na koniec grudnia 2013 r. góra pieniędzy pozostających do dyspozycji  tej spółki wynosiła 48,2 miliarda dolarów w porównaniu z 47 mld rok wcześniej.  Buffett uważa, ze poziom przekraczający 20 miliardów dolarów jest zbyt wysoki.

Buffett wprawdzie zmniejszył udział obligacji w swoim portfelu, ale zwraca uwagę wzrost udziału krótszych papierów w puli walorów dłużnych. Na koniec 2013 r. papiery o rocznym lub krótszym terminie wykupu miały wartość około 8,5 miliarda dolarów, a rok wcześniej było to 6 mld USD.