Reklama

Inwestorzy uznali, że Berkshire bez Buffetta to już nie to samo

Akcje wehikułu inwestycyjnego, stworzonego przez jednego z największych guru inwestorów, radziły sobie w ostatnich trzech miesiącach najgorzej od pandemii.

Publikacja: 07.08.2025 04:42

Warren Buffett

Warren Buffett

Foto: Houston Cofield/Bloomberg

Akcje Berkshire Hathaway, czyli firmy inwestycyjnej miliardera i guru rynkowego Warrena Buffetta, straciły już ponad 14 proc. od 2 maja, czyli od sesji poprzedzającej dzień, w którym Buffett zapowiedział przejście na emeryturę. W tym czasie nowojorski indeks S&P 500 zyskał 11 proc. i bił rekord za rekordem.

Papiery Berkshire radzą sobie dużo gorzej od szerokiego amerykańskiego rynku akcji. Różnica pomiędzy stopą zwrotu z akcji tej spółki oraz indeksu S&P 500 była w ostatnich trzech miesiącach największa od wiosny 2020 r., czyli od wczesnego etapu pandemii. Owa różnica była też nieco większa niż w okresie załamania na rynkach po wybuchu globalnego kryzysu finansowego w 2008 r. i po pęknięciu bańki internetowej w 2000 r. Inwestorzy wyraźnie się więc obawiają, że Berkshire Hathaway po przejściu Buffetta na emeryturę nie będzie już tak atrakcyjną firmą jak pod jego rządami.

94-letni Warren Buffett ogłosił 3 maja 2025 r., że do końca roku przestanie kierować Berkshire Hathaway i że wyznaczył na jej nowego prezesa 63-letniego Grega Abela, kanadyjskiego menedżera będącego od 2018 r. wiceprezesem tej spółki. Buffett zapewniał, że nawet na emeryturze będzie „blisko Berkshire”, by jej w razie potrzeby pomagać. Ta zapowiedź została uznana przez inwestorów za „koniec pewnej epoki”.

Czytaj więcej

Zysk operacyjny Berkshire Hathaway spada. Konglomerat Buffetta ostrzega przed skutkami ceł
Reklama
Reklama

Od 1964 r. do końca 2024 r. wartość akcji Berkshire Hathaway wzrosła o 5 502 284 proc., podczas gdy indeks S&P 500 zyskał 39 054 proc. Stała się ona ósmą pod względem kapitalizacji spółką giełdową na świecie (największą niebędącą firmą technologiczną ani koncernem naftowym). Jej kapitalizacja sięgała na początku maja 2025 r. 1,2 bln dol., czyli mniej więcej tyle, ile wynosi nominalny PKB Niderlandów. Na koniec pierwszego kwartału 2025 r. w jej portfelu znajdowało się rekordowe 347,7 mld dol. gotówki, czyli więcej niż PKB Egiptu. Posiadała też wówczas akcje około 180 spółek z różnych sektorów.

Akcjonariusze nie wierzą w Berkshire Hathaway bez Warrena Buffetta?

Na początku sierpnia Berkshire Hathaway opublikowała raport za drugi kwartał. Pokazał on, że jej zysk operacyjny spadł o 4 proc. do 11,16 mld dol. Spółka dokonała też 3,8 mld dol. odpisu na akcjach koncernu Kraft Heinz i ostrzegła przed wpływem podwyżek ceł na jej wyniki w przyszłości. Poza tym jednak jej raport pokazał, że spółka pozostaje w zdrowej kondycji, a za spadek zysku operacyjnego odpowiadały w bardzo dużym stopniu zmiany kursów walut. (Po pominięciu tego czynnika, zysk byłby wyższy o 8 proc. niż w tym samym okresie rok wcześniej.) Obawy przed wpływem ceł na wyniki nie wpływały zaś negatywnie na ceny akcji przed zapowiedzią odejścia Buffetta. – Gdy obawy dotyczące ceł zaczęły narastać, inwestorzy kupowali akcje Berkshire, uważając je za bezpieczne – przypomina Bill Stone, dyrektor inwestycyjny w firmie Glenview Trust (będącej akcjonariuszem Berkshire Hathaway).

Czytaj więcej

Czego może nas nauczyć Warren Buffett?

Nie wiadomo, kto wyprzedawał akcje Berkshire w ostatnich trzech miesiącach. Wielu jednak posiadaczy jej akcji klasy A to przedstawiciele bogatych rodzin, które inwestowały w te papiery wiele lat temu. Część z nich mogła uznać, że po zmianie prezesa, spółka może już nie osiągać tak oszałamiających sukcesów inwestycyjnych jak w ostatnich dekadach. W maju, tuż przed zapowiedzią rezygnacji przez Buffetta, kurs akcji Berkshire Hathaway sięgnął rekordowego poziomu 812 855 dol.

– Te akcje stały się za drogie – ocenia Christopher Bloomstran, prezes firmy inwestycyjnej Semper Augustus Investments. Jego zdaniem przecena tych papierów w ostatnich miesiącach może jednak skłonić Berkshire Hathaway do wznowienia ich skupów. Berkshire nie prowadziła skupu akcji własnych od maja 2024 r. Przez ostatnie 11 kwartałów wyprzedawała również netto akcje innych spółek ze swojego portfela.

Akcje Berkshire Hathaway, czyli firmy inwestycyjnej miliardera i guru rynkowego Warrena Buffetta, straciły już ponad 14 proc. od 2 maja, czyli od sesji poprzedzającej dzień, w którym Buffett zapowiedział przejście na emeryturę. W tym czasie nowojorski indeks S&P 500 zyskał 11 proc. i bił rekord za rekordem.

Papiery Berkshire radzą sobie dużo gorzej od szerokiego amerykańskiego rynku akcji. Różnica pomiędzy stopą zwrotu z akcji tej spółki oraz indeksu S&P 500 była w ostatnich trzech miesiącach największa od wiosny 2020 r., czyli od wczesnego etapu pandemii. Owa różnica była też nieco większa niż w okresie załamania na rynkach po wybuchu globalnego kryzysu finansowego w 2008 r. i po pęknięciu bańki internetowej w 2000 r. Inwestorzy wyraźnie się więc obawiają, że Berkshire Hathaway po przejściu Buffetta na emeryturę nie będzie już tak atrakcyjną firmą jak pod jego rządami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Biznes
Elektrim znowu przedmiotem sporu. Zygmunt Solorz będzie go bronić przed dziećmi
Biznes
Największa stocznia wojenna Rosji bez pieniędzy na działalność
Biznes
Banki chcą osobistej rozmowy z założycielem Polsatu
Biznes
Niemcy intensywnie kupują sprzęt dla wojska
Biznes
Austria zlicytuje rosyjski majątek. Pieniądze dostanie Naftogaz
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama