Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 04.02.2016 12:59 Publikacja: 04.02.2016 11:10
Japonia może stać się pierwszym krajem z grona największych gospodarek świata, którego obligacje dziesięcioletnie będą miały negatywną rentowność.
Foto: Bloomberg
W czwartek japońskie dziesięciolatki miały rentowność sięgającą zaledwie 0,071 proc. a dzień wcześniej tylko 0,045 proc. Analitycy Deutsche Banku prognozują, że może ona w ciągu kilku tygodni spaść do minus 0,05 proc.
Gdy obligacje mają negatywną rentowość to teoretycznie oznacza, że inwestorzy są gotowi dopłacać za "przywilej" posiadania tych papierów w swoich portfelach. Negatywna rentowność jest oznaką dużego popytu na takie papiery. Posiadają ją już obligacje o krótszych okresach zapadalności wyemitowane m.in. przez Japonię i część państw strefy euro. Jak dotąd jedynym krajem, którego dziesięciolatki mają ujemną rentowność jest Szwajcaria (wynosiła ona w czwartek minus 0,3 proc.), której rynek długu jest jednak mały.
Choć spada liczba wypłat z bankomatów – w I kwartale br. było ich 114,5 mln w porównaniu z 185 mln w I kwartale 2014 r. – to wartość wypłacanej gotówki w tym czasie mocno skoczyła: z 69,6 mld zł, do 96,5 mld zł.
Ranking miast - największych trucicieli atmosfery nad Rosją otwiera najstraszniejsze przemysłowe miasto kraju - Norylsk.
Finansowanie, którego warunki zależą od spełnienia wskaźników z obszaru ESG, jest dostępne dla szerokiego grona firm, od największych po małe. Nie zależy też od branży – podkreśla Paweł Derengiewicz, dyrektor Biura Finansowania Strukturyzowanego w Banku BNP Paribas.
Jedną z konkluzji debaty jest potrzeba wyraźnego i odważnego komunikowania społeczeństwu, że nie żyjemy w czasach, kiedy możliwe jest dowolne zwiększanie wydatków.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Rosyjski resort finansów w środę rozpoczął rekordowe zaciąganie pożyczek na rynku krajowym. W jeden dzień sprzedał obligacje o wartości biliona rubli. Większość kupiły banki. W piątek Kreml rusza ze skupem walut i złota z rynku.
Bank Japonii utrzymał swoją główną stopę procentową na poziomie minus 0,1 proc. Nie wprowadził też zmian w polityce kontroli krzywej rentowności obligacji. Utrzymał też inwestorów w niepewności, co do przyszłej podwyżki stóp.
Japoński bank centralny zaczął realizować zmiany w polityce pieniężnej, ale nie chce, by reakcje rynków były zbyt gwałtowne.
Japoński bank centralny zmodyfikował swoją politykę kontroli krzywej rentowności obligacji. Umocnił w ten sposób jena i sprowokował wyprzedaż na giełdzie w Tokio.
Rząd Fumio Kishidy nominował Kazuo Uedę na nowego prezesa Banku Japonii. Zastąpi on 8 kwietnia Haruhiko Kurodę, który kierował tą instytucją przez dekadę.
Japoński bank centralny zaskoczył inwestorów wprowadzając zmiany w swojej polityce kontroli krzywej rentowności obligacji. Ogłosił, że rentowność obligacji dziesięcioletnich może wzrosnąć do 0,5 proc., podczas gdy dotychczasowy limit wynosił 0,25 proc. Giełda w Tokio zareagowała na to ostrą wyprzedażą.
Inwestorzy wrażliwi na ryzyko stali się przekleństwem japońskiego premiera.
Dolar bardziej nie zdołuje walut rynków wschodzących. Nie tym razem.
Słabe dane gospodarcze z Japonii zwiększają prawdopodobieństwo wojny walutowej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas