Bank Japonii zamieszał na rynkach. Wyprzedaż w Tokio

Japoński bank centralny zmodyfikował swoją politykę kontroli krzywej rentowności obligacji. Umocnił w ten sposób jena i sprowokował wyprzedaż na giełdzie w Tokio.

Publikacja: 28.07.2023 10:15

Prezes Banku Japonii ostrzega, że Japonii znów grozi deflacja

Prezes Banku Japonii ostrzega, że Japonii znów grozi deflacja

Foto: Bloomberg

Nikkei 225, główny indeks giełdy w Tokio, tracił podczas piątkowej sesji nawet ponad 2 proc. Zamknął się jednak tylko 0,4 proc. na minusie. Jen zyskiwał natomiast 0,5 proc. wobec dolara. Za 1 USD płacono w piątek rano nawet 138,2 jenów. W ciągu tego tygodnia, japońska waluta zyskała prawie 2 proc. wobec amerykańskiej. 

Powodem tych ruchów na rynku była decyzja Banku Japonii o zmodyfikowaniu polityki kontroli krzywej rentowności obligacji. Co prawda postanowił on, że rentowność papierów dziesięcioletnich będzie mogła nadal poruszać się w przedziale od minus 0,5 proc. do plus 0,5 proc., ale w ramach jednego ze swoich mechanizmów będzie kupował te obligacje z rentownością wynoszącą 1 proc. Inwestorzy uznali to, za faktyczne poszerzenie pasma wahań rentowności tego długu.

Czytaj więcej

Kurs jena testuje cierpliwość rządu w Tokio i Banku Japonii

Bank Japonii obiecał również, że politykę kontroli krzywej rentowności będzie prowadził "z większą elastycznością w kwestii górnego i dolnego przedziału" oraz, że będzie przedziały te traktował bardziej jako wartości referencyjne, a nie "sztywne limity w swoich operacjach".

- Pod względem praktycznym ta "elastyczność" w języku Banku Japonii jest podobna do tej z końcówki 2022 r., gdy powiększono pasmo  wahań rentowności japońskich obligacji dziesięcioletnich z +/- 25 pb do +/- 50 pb. Ta "elastyczność" oznacza więc pewną formę zacieśniania polityki pieniężnej - twierdzi Stephen Halmarick, główny ekonomista Commonwealth Bank of Australia.

To pierwsza większa zmiana w polityce Banku Japonii, odkąd w kwietniu jego prezesem został Kazuo Ueda. Główna stopa procentowa japońskiego banku centralnego pozostała jednak na poziomie minus 0,1 proc.

Nikkei 225, główny indeks giełdy w Tokio, tracił podczas piątkowej sesji nawet ponad 2 proc. Zamknął się jednak tylko 0,4 proc. na minusie. Jen zyskiwał natomiast 0,5 proc. wobec dolara. Za 1 USD płacono w piątek rano nawet 138,2 jenów. W ciągu tego tygodnia, japońska waluta zyskała prawie 2 proc. wobec amerykańskiej. 

Powodem tych ruchów na rynku była decyzja Banku Japonii o zmodyfikowaniu polityki kontroli krzywej rentowności obligacji. Co prawda postanowił on, że rentowność papierów dziesięcioletnich będzie mogła nadal poruszać się w przedziale od minus 0,5 proc. do plus 0,5 proc., ale w ramach jednego ze swoich mechanizmów będzie kupował te obligacje z rentownością wynoszącą 1 proc. Inwestorzy uznali to, za faktyczne poszerzenie pasma wahań rentowności tego długu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę
Banki
Lepszy początek roku Deutsche Banku, gorszy BNP Paribas
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Partnera
Kredyt Unia to wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?