Reklama
Rozwiń

Hotel Des Bains na Lido zamknięty

Hotel Des Bains. Był dumą Lido. Otaczała go legenda, bo to tutaj na początku XX wieku spędził weneckie wakacje Tomasz Mann.

Publikacja: 14.09.2010 12:01

Hotel Des Bains

Hotel Des Bains

Foto: Rzeczpospolita, Barbara Hollender bh Barbara Hollender

Niedługo potem, w 1912 roku, wydał „Śmierć w Wenecji” — opowieść o starzejącym się literacie Gustawie von Aschenbachu, który zakochuje się polskim chłopcu Tadziu. 60 lat później w tym samym hotelu Des Bains za Tadziem-Bjornem Andresenem wodził rzewnym spojrzeniem Dirk Bogarde podczas zdjęć do filmu Luchino Viscontiego

Hotel Des Bains. Rozłożyste gmaszysko w dużym, zadbanym ogrodzie z basenem. 14 pokoi jednoosobowych, 158 dwuosobowych, 19 apartamentów, w tym jeden szczególnie okazały — prezydencki. Wszystkie urządzone elegancko, w stylu Belle Epoque.

Otworzył podwoje w 1902 roku. Od 1932, gdy w Wenecji zaczął odbywać się festiwal filmowy, w Des Bains zatrzymywały się największe gwiazdy kina. Aż do ubiegłego roku hotel tętnił życiem. W jego wielkiej sali balowo-konferencyjnej i nad basenem dziennikarze przeprowadzali wywiady. W podcieniach przed hotelem przy białych stolikach gawędzili Jude Law, Bernardo Bertolucci, Ang Lee, Lasse Hallstrom czy Johnny Depp. Z restauracji na parterze wymykał się Ken Loach, żeby w kiosku za bramą jeść hot dogi gadając z ekspedientką.

Dzisiaj brama hotelu Des Bains jest zamknięta, widok zasłaniają wysokie blachy. Trwa remont. Niestety, nie jest to tylko renowacja. „To koniec ery Belle Epoque na Lido” — piszą dziennikarze. Stary hotel przekształci się w apartamentowiec.

Sala balowa Viscontiego ma pozostać bez zmian. Ale 191 pokoi przekształci się w 70 luksusowych mieszkań. część z nich będzie wynajmowana, część jest na sprzedaż. Cena metra — zawrotna: 19 tysięcy euro. Łatwo obliczyć, że 100-metrowy apartament kosztuje tu ok. 2 mln euro.

Reklama
Reklama

Na terenie dawnego ogrodu ma stanąć dodatkowy budynek. Cały kompleks będzie się nazywał Des Bains Residences.

Lido zaczyna przypominać plac budowy. Jednocześnie przecież powstaje tu nowy Pałac Festiwalowy, w przyszłym roku do remontu pójdzie do remontu reprezentacyjny hotel Excelsior. Włosi zamierzają stworzyć na Lido całoroczne centrum festiwalowo-kongresowe.

Ale świat rodem z filmu Viscontiego odchodzi na zawsze. Jak powiedział reżyser Stephen Frears w „Guardianie”: „Dobrze, że Dirk Bogarde już tego nie widzi.”

Niedługo potem, w 1912 roku, wydał „Śmierć w Wenecji” — opowieść o starzejącym się literacie Gustawie von Aschenbachu, który zakochuje się polskim chłopcu Tadziu. 60 lat później w tym samym hotelu Des Bains za Tadziem-Bjornem Andresenem wodził rzewnym spojrzeniem Dirk Bogarde podczas zdjęć do filmu Luchino Viscontiego

Hotel Des Bains. Rozłożyste gmaszysko w dużym, zadbanym ogrodzie z basenem. 14 pokoi jednoosobowych, 158 dwuosobowych, 19 apartamentów, w tym jeden szczególnie okazały — prezydencki. Wszystkie urządzone elegancko, w stylu Belle Epoque.

Reklama
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Film
Jak Vera Brandes zorganizowała słynny solowy koncert Keitha Jarretta w Kolonii?
Patronat Rzeczpospolitej
19. BNP Paribas Dwa Brzegi: Złota Palma z Cannes na otwarcie, Marcin Dorociński bohaterem retrospektywy
Film
Zmarł Michael Madsen, znany aktor filmów Quentina Tarantino
Film
Dinozaury, Superman i „Vinci 2" Machulskiego. Co czeka na nas w kinach latam?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama