„Nowy porządek": Bunt wykluczonych staje się faktem

Michel Franco należy do najciekawszych reżyserów Meksyku. „Nowy porządek" otrzymał Grand Prix w Wenecji. Pięć poprzednich filmów wyjechało z nagrodami z Cannes.

Aktualizacja: 14.10.2021 23:17 Publikacja: 14.10.2021 18:51

„Nowy porządek": Bunt wykluczonych staje się faktem

Foto: materiały prasowe

W zamożnym domu odbywa się ślub i wesele. Przez salony i ogród przetacza się tłum gości. I nagle zjawia się starszy zdesperowany człowiek. On i jego żona kiedyś tu długo pracowali. Teraz jej potrzebna jest operacja, która kosztuje 100 tysięcy pesos. Mężczyzna chce pożyczyć tę sumę od byłych pracodawców, obiecuje, że odda. Spotyka się z pogardą.

Jedyną osobą, która chce mu pomóc, jest wychodząca za mąż dziewczyna. Wsiada do samochodu i z pracującym dla rodziców ochroniarzem jedzie do chorej kobiety. Ale na ulicach trwa już rewolucja. Są zabici, władzę przejmuje wojsko, bezwzględne i skorumpowane.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Film
Premiera w Cannes superprodukcji „Furiosa: Saga Mad Max”
Film
Cannes: Polska koprodukcja rywalizuje z filmami Coppoli, Lanthimosa i Sorrentino
Film
Festiwal w Cannes z cieniem #metoo. Mają paść poważne oskarżenia wobec gigantów
Film
Piotr Adamczyk gra mafioso. Kiedy odmawiał grania playboyów, uratowała go Ameryka
Film
Cannes 2024: Coppola, Lanthimos i „Furioza. Saga Mad Max” powalczą o Złotą Palmę