Koniec z zamykaniem kin

O wstrzymaniu przebudowy kina Luna, ratunku dla nierentownego NoveKino Praha i wizji zasilenia budżetu podupadającej spółki mówi prezes Instytucji Filmowej Max Film

Aktualizacja: 09.03.2010 09:44 Publikacja: 09.03.2010 09:40

Kino Wisła jest jedynym z prowadzonych przez Max Film w Warszawie, które przynosi dochody. Luna i No

Kino Wisła jest jedynym z prowadzonych przez Max Film w Warszawie, które przynosi dochody. Luna i NoveKino Praha są nierentowne

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

[b]ŻW: Pana poprzednik Lech Jaworski odchodząc, stwierdził, że zarządzanie Max Filmem to koszmar. Nie obawia się pan tego, biorąc się za podupadającą spółkę?[/b]

Paweł Doktór: Nie wiem, co przez to rozumiał. Zarządzanie takie jak dotychczas było prezesowaniem. My chcemy wprowadzić normalną biznesową strukturę.

[b]Czego możemy się spodziewać? Na razie mówi się o zwolnieniach... [/b]

Wprowadzana przez nas reorganizacja to nie zmiana kosmetyczna. Biura mają zatrudniać 13 osób – do tej pory było ich dwa razy tyle. Ograniczyliśmy głównie liczbę stanowisk dyrektorskich. Z siedmiu do trzech. Centrala ma pomagać kinom w Polsce, a nie odwrotnie. To nie działy administracyjne, a kina generują przychody. Ich specyfika wymaga zarządzania przez samodzielnych kierowników, znających rynek lokalny.

[b]Skupmy się na Warszawie. Tu Max Film prowadzi już tylko trzy kina. Pochwala pan zamknięcie m.in. Relaksu, Skarpy, Warsu?[/b]

Nie oceniam. Od tego jest rada nadzorcza, a w niektórych przypadkach prokurator. Moim zadaniem jest postawienie firmy na nogi. Jak najmniej staram się dotykać przeszłości.

[b]A kino Ochota? [/b]

Nasz majątek jest w fatalnej kondycji. Większość kin pochodzi z lat 40. – 60. i nie może konkurować z tymi z XXI wieku. Oddanie Ochoty na teatr

to dobre posunięcie, bo kino nie miało szans. Mając Lunę i Wisłę, nie potrzebujemy następnego kina studyjnego, a Och-Teatr żyje. Wedle założeń Max Film ma zajmować się działalnością komercyjną i musi realizować misję. Ale na misję mogą pozwolić sobie instytucje i organizacje, które dostają środki z budżetu. My jako spółka prawa handlowego musimy na to zarabiać.

[b]Wypełnieniem misji miała być Luna – sztandarowa inwestycja Jaworskiego. Z początkiem roku miał się tu zacząć remont. I nic. [/b]

Wyborowi najlepszego projektu przebudowy towarzyszyły internetowe konsultacje z mieszkańcami. Okazało się, że większość jest przeciwna całkowitej zmianie kina. Wolą renowację.

[b]I pan się do tego przychyla? [/b]

Tak. Rozważamy jedynie lekki remont, zmianę wystroju. Pomysł przebudowy był nietrafiony też z powodu kosztów. Od początku był to chwyt promujący markę Max Film, a nie realna wizja.

[b]A jak miewa się NoveKino Praha? Jest jak Luna niedochodowe? [/b]

Zarabia tylko Wisła. Praha to nowe kino, któremu nie dano wystartować. Ma dobre wyposażenie, ale jest trochę schowane, mało rozpoznawalne. Na przełomie kwietnia i maja będziemy je promować lokalnie. Widz jest w okolicy, tylko trzeba go przekonać, że warto przyjść do kina. Jak się uda, NoveKino Praha będzie miało szansę wyjść na plus.

[b]Wróćmy do Wisły. Od lat są problemy z własnością części gruntu, na którym stoi. Zapowiada się rozwiązanie? [/b]

Wszystkie nasze kina, także te, których sami nie prowadzimy, mają podobny problem. Gdy powstawały, nikt nie przywiązywał wagi do własności. Do Wisły ma roszczenia przedwojenna spółdzielnia, do Luny – Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Także kawałki Ochoty i Feminy stoją na spornych działkach. W wypadku tego drugiego procesujemy się też z firmą Kinoplex, która w związku z roszczeniami reprywatyzacyjnymi byłych właścicieli przestała nam płacić za dzierżawę. Na te problemy nie możemy reagować. Musimy czekać na rozstrzygnięcia sadów.

[b][link=http://www.zw.com.pl/artykul/455008_Koniec_z_zamykaniem_kin.html]Czytaj więcej w Życiu Warszawy[/link][/b]

[b]ŻW: Pana poprzednik Lech Jaworski odchodząc, stwierdził, że zarządzanie Max Filmem to koszmar. Nie obawia się pan tego, biorąc się za podupadającą spółkę?[/b]

Paweł Doktór: Nie wiem, co przez to rozumiał. Zarządzanie takie jak dotychczas było prezesowaniem. My chcemy wprowadzić normalną biznesową strukturę.

Pozostało 91% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu