Imiennik

Jaką cenę płacą imigranci za awans ekonomiczny w USA? Reżyserka „Salaam Bombay!” i „Monsunowego wesela” Mira Nair, aby odnaleźć odpowiedź na to pytanie, sfilmowała bestsellerową powieść „Imiennik” autorstwa laureatki Pulitzera Jhumpy Lahiri.

Publikacja: 18.10.2007 19:31

Imiennik

Foto: CINEPIX

Red

Film ukazuje emigranckie losy Hindusów starających się ocalić w amerykańskim tyglu swą kulturową tożsamość. Stypendysta nowojorskiego uniwersytetu, Bengalczyk Ashoke Gonguli (Khan) wpada do Kalkuty, by pojąć za żonę wybraną dla niego przez rodzinę Ashimę (Tabu). Zabiera ją do USA.

Ashimie dokucza samotność, obcą rzeczywistość zaakceptuje wówczas, gdy urodzi syna, a później córeczkę. Choć dzieci rosną zdrowo, naukowe zdolności Ashoke doceniono w pracy, to proces adaptacji jest trudny, Ashima nie chce zrywać więzi łączących ją z bengalską tradycją.

Nadała synowi tradycyjne imię Gogol, niestety po latach budzi ono złośliwe uśmiechy u jego kolegów licealistów. Po maturze ambitny Gogol (Penn) odkrywa, że amerykańska obyczajowość narzeczonej Maxine (Barrett) w żaden sposób nie pasuje do jego indyjskich tradycji...

W „Imienniku” Mira Nair dowodzi, że getta narodowościowe i bariery międzypokoleniowe wciąż istnieją w USA. Wie, o czym mówi, bo sama pochodzi z Orisy, studiowała w Delhi i Nowym Jorku i już jako dokumentalistka rozpoczynająca reżyserską karierę filmowała konflikty i pogranicza kultur. Dziś sławna i popularna, odkryła w powieści Lahiri pasjonujące tworzywo fabularne, a zmartwiona zanikiem tradycji, unifikacją, pogonią za pieniądzem, zagrała w jej filmowej wersji na strunie nostalgicznej.

Sprawne aktorstwo Khana i Tabu, ciekawie skontrastowane zdjęcia odległych światów Ameryki i Indii pogłębiają wiarygodność filmowej opowieści. Wielość podjętych wątków zakłóca niekiedy dramaturgię dwugodzinnej ballady o nietypowym imieniu Hindusa i losie emigrantów. Ale braku wzruszeń „Imiennikowi” zarzucić nie można.

Dramat obyczajowy. Indie, USA 2006, reż. Mira Nair, wyk. Irfan Khan, Tabu, Kal Penn, Jacinda Barrett

Cinema City Arkadia, Multikino Ursynów

Film ukazuje emigranckie losy Hindusów starających się ocalić w amerykańskim tyglu swą kulturową tożsamość. Stypendysta nowojorskiego uniwersytetu, Bengalczyk Ashoke Gonguli (Khan) wpada do Kalkuty, by pojąć za żonę wybraną dla niego przez rodzinę Ashimę (Tabu). Zabiera ją do USA.

Ashimie dokucza samotność, obcą rzeczywistość zaakceptuje wówczas, gdy urodzi syna, a później córeczkę. Choć dzieci rosną zdrowo, naukowe zdolności Ashoke doceniono w pracy, to proces adaptacji jest trudny, Ashima nie chce zrywać więzi łączących ją z bengalską tradycją.

Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko