krajowym hurtowym rynku usług telewizji mobilnej świadczonych w technologii DVB-H”, to fascynująca lektura. Serdecznie polecam każdemu. Szczególnie w części referującej zebrany materiał dowody. Można poczytać cudze maile!… Dużo nudniejsze są partie z analizą prawną, więc proponuję czytać co trzeci akapit.
To i tak wystarczy do wyciągnięcie prostego wniosku: zaraz po przegranym przez czterech operatorów konkursie na częstotliwości DVB-H powinni byli natychmiast postawić w stan upadłości konsorcjum Mobile TV Sp.z o.o. i zapomnieć, że ono w ogóle istniało, i że istniały jakiekolwiek plany związanej z nią współpracy. Stało się inaczej. Siła rozpędu doprowadziła do wielu niepotrzebnych maili, spotkań, posiedzeń, za które nie asygnowany jeszcze rachunek wynosi 113 mln zł. A mieć 113 mln zł i nie mieć 113 mln zł, to jest razem 226 mln zł…
Z uzasadnienia UOKiK trudno wątpić, że operatorzy koordynowali i uzgadniali swoje działania. Mogę nawet uwierzyć, że to nosiło znamiona działań niedozwolonych. Nie bardzo jednak wierzę, w złą wolę operatorów i złośliwą chęć wykolejenia Info-TV-FM. I zupełnie nie wierzę, że zaprzepaścili rynek mobilnej telewizji w Polsce, która może by i była, ale i tak w stanie wegetacji.
Mogę przyjąć, że UOKiK wymierzył karę słusznie w trosce o uszanowanie litery prawa, prewencyjnie – żeby wielcy gracze nie brykali, trzy razy zastanowili się, zanim coś wspólnie przedsięwezmą i faktycznie nabroją w przyszłości w bardziej kluczowych obszarach. Z punktu widzenia intencji i skutków, to jednak ta kara nie wielkiego sensu. Oby nie doprowadziła do paranoi, w ramach której branża nic już wspólnie nie zdziała razem.