Na naszym rynku działa ponad 70 funduszy zamkniętych dostępnych dla drobnych inwestorów. Mają one większe możliwości inwestowania niż standardowe fundusze otwarte. Zarządzający mogą z większą swobodą korzystać z różnych instrumentów finansowych, np. z kontraktów terminowych na akcje, surowce czy waluty, pozwalających zarabiać zarówno na zwyżkach, jak i spadkach cen.
W funduszach zamkniętych obowiązują również mniej restrykcyjne limity inwestycyjne. W jedną spółkę mogą one ulokować do 20 proc. środków, czyli czterokrotnie więcej niż fundusze otwarte.
Są one również bardziej stabilne, ponieważ inwestorzy nie mają możliwości szybkiego wycofania pieniędzy. Dzięki temu zarządzający nie muszą w pośpiechu wyprzedawać aktywów, by zdobyć gotówkę na wypłaty dla klientów. Fundusze takie szczególnie dobrze sprawdzają się więc w mało płynnych inwestycjach: w nieruchomości, towary czy obligacje korporacyjne.
Na dobre i złe czasy
Formę funduszu zamkniętego z uwagi na liberalną politykę inwestycyjną często mają fundusze absolutnej stopy zwrotu, które teoretycznie powinny zarabiać w każdych warunkach rynkowych. W ubiegłym roku powstało kilka takich funduszy: Quercus Absolutnego Zwrotu FIZ, BPH FIZ Multi Inwestycja, Allianz Absolute Return FIZ, Noble Fund Opportunity FIZ.
Od kilku lat funkcjonują już podobne fundusze: Investors FIZ oraz Opera FIZ, którego odpowiednikiem dla drobnych inwestorów jest Opera Za 3 Grosze.