Serwisów z wideo na żądanie Europejskie Obserwatorium Audiowizualne doliczyło się w Europie 3,09 tys. Wliczyło w to nie tylko usługi w rodzaju catch-up tv, ale też serwisy prowadzone przez wydawców gazet, internetowe oraz oferowane przez operatów płatnej telewizji finansowane w różnych modelach (subskrypcja, reklama, płatność za wybraną pozycję, płatne w ramach abonamentu płatnej TV lub innych usług).
W samych tylko krajach Unii Europejskiej działa takich serwisów 2,73 tys. jak policzyli autorzy raportu, którzy podsumowanie przygotowali z okazji festiwalu filmowego w Cannes. Stricte filmową ofertę ma 447 z nich. Najwięcej nadawanych jest z Wielkiej Brytanii (48), Francji (33) i Niemiec (31). Polska z 18 serwisami, plasuje się pośrodku tego zestawienia.
– Wiele działających w Europie serwisów nadaje z USA. To np. Google Play Movies, YouTube Movies, Mubi czy Eurochannel. Z 53 serwisów subskrypcyjnych jakie wystartowały na YouTube na początku maja (cztery z nich mają w ofercie głównie filmy), 29 można oglądać w Europie – podają autorzy raportu.
Wideo w sieci ważne, choć dopiero raczkuje
W USA coraz większą rolę odgrywają OTT (od ang. over-the-top) – niezależne od operatorów płatnej telewizji serwisy z wideo, głównie liczący już ok. 29 mln subskrybentów Netflix oraz jego mniejsza konkurencja - Hulu (ok. 4 mln abonentów).