Giełdy czekają na prezydenta

Inwestorzy realizowali zyski na akcjach firm z WIG20. Natomiast wreszcie coś drgnęło w sektorze mniejszych spółek. Jest jednak za wcześnie, by obwieszczać koniec bessy

Publikacja: 04.11.2008 01:01

Wczoraj inwestorzy na Giełdzie Papierów Wartościowych wybierali spółki budowlane. Pozbywali się nato

Wczoraj inwestorzy na Giełdzie Papierów Wartościowych wybierali spółki budowlane. Pozbywali się natomiast w pierwszej kolejności walorów BZ WBK i KGHM.

Foto: Rzeczpospolita

Gdy na rynku powoli zaczęły opadać emocje, inwestorzy znów zainteresowali się akcjami mniejszych firm. Wczoraj na nich właśnie skupił się popyt, co zaowocowało 1-proc. wzrostem indeksu mWIG40. W pewnym momencie wskaźnik zyskiwał nawet 2,6 proc. Ale nie ma się czemu dziwić, skoro wskaźnik ceny do zysku dla tych firm spadł do ok. 6,5, a spółki są wyceniane praktycznie po wartości księgowej. Jeszcze mocniej zdrożały akcje najmniejszych firm. Wskaźnik sWIG80 zyskał 1,5 proc.

Wśród małych firm wczoraj prym wiodły akcje spółki Stormm, która zostanie przejęta przez inny giełdowy podmiot, firmę Jago. Notowania tej pierwszej wzrosły o 46 proc., a drugiej o 11 proc.

Z kolei popyt na papiery największych firm wyczerpał się bardzo szybko i po porannych zwyżkach WIG20 znalazł się pod kreską. Na koniec dnia podliczono go o 0,4 proc. niżej niż w piątek. Obroty akcjami sięgnęły 1,18 mld zł. Tradycyjnie już ok. 84 proc. przypadło właśnie na akcje z WIG20.

Na parkietach zachodnioeuropejskich dzień rozpoczął się od jednoprocentowych zwyżek. Szybko jednak górę wzięli sprzedający i indeksy spadły, ale na koniec dnia wróciły nad kreskę.

Akcjom nie sprzyjały informacje o korekcie prognoz Komisji Europejskiej, która zakłada, że wzrost gospodarczy w Unii w przyszłym roku wyniesie zaledwie 0,2 proc., natomiast w tym roku sięgnie 1,4 proc. Do kupna nie zachęcały też popołudniowe dane z USA. Instytut Zarządzania Podażą podał, że wskaźnik pokazujący kondycję amerykańskiego przemysłu spadł do poziomu 38,9 pkt (najniżej od 1982 r.) wobec oczekiwań na poziomie 41,5 pkt.

Generalnie handel na zachodnich rynkach był wczoraj umiarkowany. Choć trudno przewidzieć, jaka będzie reakcja na wynik amerykańskich wyborów, to inwestorzy wolą poczekać na ich rozstrzygnięcie.

Gdy na rynku powoli zaczęły opadać emocje, inwestorzy znów zainteresowali się akcjami mniejszych firm. Wczoraj na nich właśnie skupił się popyt, co zaowocowało 1-proc. wzrostem indeksu mWIG40. W pewnym momencie wskaźnik zyskiwał nawet 2,6 proc. Ale nie ma się czemu dziwić, skoro wskaźnik ceny do zysku dla tych firm spadł do ok. 6,5, a spółki są wyceniane praktycznie po wartości księgowej. Jeszcze mocniej zdrożały akcje najmniejszych firm. Wskaźnik sWIG80 zyskał 1,5 proc.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy