Powyższe prognozy są dla nas ogromnym zaskoczeniem, zważywszy na dotychczasowe zaangażowanie inwestycyjne Netii w usługi szerokopasmowe. W latach 2009-2011 Netia skupiała się przecież głównie na pozyskiwaniu klientów w sieci Telekomunikacji Polskiej, przeznaczając na inwestycje odpowiednio 119 mln zł w 2009 r., 110 mln zł w 2010 r. i 127 mln zł w 2011 r. W tym samym czasie nakłady inwestycyjne na stacjonarne usługi szerokopasmowe w TP wyniosły: 846 mln zł (2009 r.), 1 198 mln zł (2010 r.) i 1 260 mln zł (2011 r.)
Dziesięciokrotna różnica w poziomie inwestycji pokazuje wyraźnie, która z firm poważnie myśli o rozwijaniu sieci NGA. Te same wnioski wynikają jednoznacznie z porównania stosunku wydatków inwestycyjnych do przychodów dla obu firm. W roku 2010 TP przeznaczyła na inwestycje 22 proc. swoich przychodów, rok później już 25 proc. W Netii było to odpowiednio: 12 proc. i 16 proc. Różnica, według mnie, znacząca.
Każdy może budować szafki
Odnosząc się do kwestii szaf dostępowych zawierających m.in. urządzenia VDSL2 i nie wchodząc zbytnio w szczegóły techniczne, chciałbym tylko przypomnieć, że są to zawsze urządzenia precyzyjnie dopasowane do potrzeb rynkowych konkretnego przedsiębiorcy telekomunikacyjnego w danej lokalizacji. Trudno w związku z tym poważnie rozpatrywać możliwość kolokacji w takiej szafie dla innego operatora. W całej Europie nie było dotąd przypadku takiej kolokacji, ani też dostarczania dla innych operatorów zasilania w szafach ulicznych zawierających urządzenia VDSL2 operatora dominującego. Dowolny operator, a więc także Netia, może za to bez przeszkód budować własne szafy obok szaf ulicznych TP i korzystać z uwolnienia metalicznych podpętli abonenckich.
Prezes Mirosław Godlewski twierdzi również, że TP modernizuje sieć do standardu VDSL2 głównie tam, gdzie Netia może korzystać z LLU (w technologii ADSL2+), czym stara się zyskać na powrót przewagę nad głównym konkurentem. Pragnę przypomnieć, że - zgodnie z podpisanym w październiku 2009 r. porozumieniem z UKE oraz aneksem ze stycznia br. - inwestujemy przede wszystkim w tzw. białe plamy i realizujemy plan rozwoju własnej infrastruktury w celu świadczenia usług jak najwyższej jakości.