Dlatego prokuratura odrzuciła zażalenie pani Agnieszki na odmowę kontaktu z mężem, który był w areszcie 360 km od domu. Do jej skargi konstytucyjnej przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich. Ocenił, że kwestionowany przepis narusza konstytucyjną zasadę praworządności, prawo do zaskarżania orzeczeń oraz nieproporcjonalnie ogranicza prawa i wolności obywatelskie.
Czytaj także: RPO krytykuje projekt nowelizacji kodeksu karnego PiS
Rzecznik zgłosił udział w postępowaniu Trybunału Konstytucyjnego ze skargi konstytucyjnej pani Agnieszki (sygn. akt SK 32/19).
Stan prawny
Kodeks karny wykonawczy pozwala osobie tymczasowo aresztowanej na korzystanie z telefonu, zgodnie z regulaminem i za zgodą organu, do którego dyspozycji pozostaje (w tym przypadku - prokuratury). Zgoda nie jest wydawana, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że zostanie wykorzystana w celu:
- bezprawnego utrudniania postępowania karnego;