Reklama Volvo - czy dyskryminuje oszczędnych Szkotów?

Do Komisji Etyki Reklamy trafiła skarga, w której konsument zwraca uwagę na dyskryminujący charakter radiowej reklamy Volvo (sygn. akt: K/158/14).

Aktualizacja: 28.05.2015 13:35 Publikacja: 28.05.2015 13:00

Reklama Volvo - czy dyskryminuje oszczędnych Szkotów?

Foto: 123RF

Reklama tzw. samochodów z kratką bez VAT przedstawia Szkota, który łączy skojarzenie oszczędności i kratki.

Zdaniem skarżącego, który jest Szkotem audycja narusza Kodeks Etyki Reklamy odwołując się do stereotypowego przedstawienia jego narodowości. Gra słów użyta w reklamie przedstawia Szkotów jako naród skąpy. Ponadto zdaniem odbiorcy połączenie Szkotów i kraty przypomina trudną historię tej narodowości.

- Wielu nie wie (..), że język angielski powstał z połączenia języków Rzymian, Niemców (po części Anglosasów) i Francuzów. I został wprowadzony przymusowo dla Szkotów. Za sprzeciwianie się i domaganie swoich praw byli on skazywani, karani grzywną, wrzucani za kratki – czytamy w skardze konsumenckiej.

Skarżący wskazał na naruszenie art. 2 ust 1 kodeksu etyki reklamy, który stanowi, że reklama powinna być zgodna z dobrymi obyczajami, prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.

Zdaniem wnioskodawcy reklama nadużywa zaufanie odbiorcy i wprowadza go w błąd utrwalając fałszywy stereotyp skąpych Szkotów, a tym samym zawiera treści dyskryminujące narodowość szkocką. Mimo że reklamodawca posłużył się w audycji żartem i grą słów, skarżący uznał reklamę za niezgodną z art. 4, 8, 10 i 11 kodeksu etyki reklamy.

Skargę poparł arbiter-referent . Wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami oraz zarzucił, że nie była ona prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.

Ponadto, wniósł o uznanie reklamy za niezgodną z art. 4 Kodeksu Etyki Reklamy, w myśl którego „reklamy nie mogą zawierać elementów, które zawierają treści dyskryminujące, w szczególności ze względu na rasę, przekonania religijne, płeć lub narodowość.".

Skarżony złożył pisemną odpowiedź na wezwanie do ustosunkowania się do zarzutów sformułowanych przez arbitra-referenta na podstawie skargi konsumenckiej dotyczącej reklamy.

Pełnomocnik spółki wyjaśnił, że nie jest w stanie ustosunkować się do zarzutów sformułowanych przez arbitra-referenta, gdyż żadne zarzuty nie zostały Volvo przedstawione. - W treści pisma z dnia 13 lutego 2015 r. wskazano jedynie postanowienia Kodeksu Etyki Reklamy, w oparciu o które arbiter-referent może dopiero sformułować zarzuty przeciwko Volvo. Tym samym Volvo nie jest w stanie ustosunkować się do zarzutów, których treści nie zna, a które co więcej nie zostały dotychczas nawet postawione.

Ponadto wskazał, że spółka nie jest członkiem Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy. W związku z czym nie mają do Volvo zastosowania żadne postanowienia regulaminu, kodeksu i statutu Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy. Przytoczone regulacje nie mają charakteru źródeł prawa powszechnie obowiązującego. Stanowią jedynie zbiór zasad wiążących dla członków Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, wprowadzających ograniczenia, obostrzenia czy normy nie wynikające z przepisów prawa powszechnie obowiązującego.

Według skarżonego brzmienie art. 1 ust. 2 Kodeksu Etyki Reklamy, z którego wynika, iż Kodeks nie stanowi zbioru norm zastępujących bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa, co jedynie potwierdza stanowisko Volvo wyrażone w niniejszym piśmie.

- Komisja Etyki Reklamy nie jest organem władzy publicznej ani organem sądowym, który byłby władny do wydawania wiążących wobec Volvo orzeczeń czy decyzji. Stąd żaden z organów Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy nie jest umocowany do rozpoznawania i wydawania jakichkolwiek orzeczeń w stosunku do Volvo. Podkreślam, że w treści pisma z dnia 13 lutego 2015 r. nie wskazano podstawy prawnej, z której wynikałyby kompetencje organów Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy do wydawania orzeczeń lub decyzji wobec Volvo - czytamy w odpowiedzi.

Firma motoryzacyjna nie uważa, aby reklama Volvo, której dotyczy skarga ani jakakolwiek inna naruszała jakiekolwiek przepisy prawa. Reklamy Volvo są w szczególności zgodne z dobrymi obyczajami i zasadami uczciwej konkurencji.

- Reklamy Volvo nie zawierają treści dyskryminujących. W szczególności w reklamach Volvo brak jakichkolwiek treści, które mogłyby być interpretowane jako dyskryminacja osób narodowości szkockiej – wyjaśnia spółka.

Celem przedmiotowej reklamy zdaniem Volvo było zachęcenie klientów do zakupu samochodów „z kratką", ze względu na możliwość odliczenia przy ich zakupie podatku VAT.

- Jak powszechnie wiadomo motyw kratki występuje na szkockim kilcie. Powyższe stanowi luźne skojarzenie, które zostało wykorzystane aby wywołać u odbiorcy reklamy pozytywną reakcję. Stąd w reklamie wyeksponowano pozytywne cechy, z których powszechnie znani są Szkoci, tj. oszczędność i rozsądek – tłumaczy spółka.

- Poprzez nawiązanie do męskiego stroju narodowego, odniesiono się również pośrednio do bogactwa szkockiej kultury i tradycji. Nie sposób zatem stwierdzić, że reklama kreuje negatywny obraz Szkotów – dodaje.

Zdaniem Volvo w reklamie nie podano żadnych fałszywych informacji, które mogłyby wprowadzić w błąd odbiorcę. Posłużono się natomiast odniesieniem do symboli a nie stereotypów, co jest zabiegiem powszechnie stosowanym nie tylko w reklamach, ale również w literaturze i sztuce.

- Celem Volvo nie jest edukacja, a dygresja skarżącego konsumenta odnosząca się do historii narodu Szkockiego, nie ma bezpośredniego związku z omawianą reklamą. W reklamie brak jest odniesień do faktów historycznych przedstawionych przez konsumenta - czytamy.

Spółka uważa, że w reklamie Volvo brak treści obraźliwych, ośmieszających czy fałszywych a przez to wprowadzających w błąd. Reklama odnosi się do pozytywnych cech Szkotów i elementów ich kultury, czego nie można traktować jako dyskryminację osób narodowości Szkockiej.

Zespół orzekający nie dopatrzył się w przedmiotowej reklamie naruszenia norm kodeksu etyki reklamy zarzuconych przez skarżącego, w związku z czym postanowił oddalić skargę.

Według Komisji Etyki Reklamy promocja była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej i zgodnie z dobrymi obyczajami oraz nie zawiera treści dyskryminujących osoby narodowości szkockiej.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara