Jeśli tylko użycie wizerunku było uzasadnione publikacją, to także reklama tego pisma (z użyciem wizerunku) jest dopuszczalne. To sedno piątkowego wyroku Sądu Najwyższego, ważnego dla branży prasowej.
Kwestia ta wynikła w sprawie o ochronę dóbr osobistych jaką Elżbieta Jaworowicz, znana dziennikarska telewizyjna, wytoczyła Wydawnictwu Axel Springer Polska domagając się przeprosin i 51 tys. zł zadośćuczynienia za opublikowanie jej fotografii (bez jej wiedzy i zgody) w tygodnika Forbes w 2010 r, obok reklamy samochodu Mazda.
Była to reklama należącego do tego samego wydawcy tygodnika „Newsweek", przedstawiająca jego okładkę ze zdjęciem Jaworowicz, która wskazywała na główny tekst tego numeru tygodnika, tekst krytyczny na temat dziennikarstwa Jaworowicz pod tytułem „Pomaga czy krzywdzi ? ". Dziennikarka nie pozwała jednak Axel Springer za ów tekst, ale za tę reklamę, twierdząc, że wykorzystuje jej wizerunek w celach reklamowych.
Prawo autorskie w art. 81 stanowi, że rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. Zezwolenia nie wymaga jednak rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wykonano go w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych.
Sąd Okręgowy oddalił pozew, natomiast Sąd Apelacyjny nakazał przeprosiny dziennikarski, wskazując, że ochrona wizerunku jest autonomiczna i niezależna od innych naruszeń dóbr osobistych, takich jak cześć czy godność, renoma, i osoba ma prawo decydować gdzie i na jakich zasadach może być wykorzystany jej wizerunek. Nie zasadził natomiast żadnej kwoty uznając, że Jaworowicz nie doznała istotnej szkody czy krzywdy.