Przepisy niezbędne do wykonania dyrektywy mają być stosowane przez państwa członkowskie od 6 maja - Polska może nie dotrzymać tego terminu, co według RPO grozi m.in. ogromną niepewnością prawną. Rzecznik ma też wątpliwości, czy planowane przez rząd wyłączenie działań ABW i CBA spod tej dyrektywy nie będzie z nią sprzeczne.
Rzecznik wystąpił do szefa MSWiA o pilną informację na temat stanu prac nad ustawą wdrażającą dyrektywę 2016/680 z 27 kwietnia 2016 r. Pismo związane z tą sprawą oraz z projektem nowej ustawy o ochronie danych RPO wysłał też marszałkowi Sejmu Markowi Kuchcińskiemu.
Od 2017 r. Adam Bodnar wskazywał, że dyrektywa 2016/680 jest bardzo ważna z punktu widzenia obywatela i występował w tej sprawie do kilku resortów. Z jednej strony ułatwia ona wymianę danych między państwami członkowskimi, a z drugiej – wzmacnia prawa osób, których te dane dotyczą. Przyznaje też jednostce uprawnienie złożenia skargi oraz uzyskania informacji, czy jej dane są przetwarzane.
Dyrektywa przewiduje też przyjęcie sankcji za naruszenie przepisów przyjętych na jej podstawie. Sankcje te muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające.
Dyrektywa jest aktem dość ogólnym, pozostawiającym wiele miejsca na uznanie krajowego ustawodawcy. Wszelkie decyzje muszą jednak uwzględniać standardy Karty Praw Podstawowych UE oraz zapewniać spójność systemu tworzonego w ramach całej UE.