Sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku o 1,2 proc. w stosunku do września. To jej największa miesięczna zwyżka od maja, gdy po ograniczeniach związanych z trzecią falą epidemii Covid-19 otwarte zostały centra handlowe. Jeszcze bardziej, o 2,6 proc., podskoczyła produkcja budowlano-montażowa. W połączeniu z wynikami przemysłu, które również były dobre, październikowe dane wskazują, że gospodarka w IV kwartał weszła rozpędzona. Ekonomiści coraz częściej przyznają jednak, że w 2022 r. czeka nas lekkie spowolnienie wzrostu. Hamulcem będą inflacja, podwyżki stóp procentowych oraz niedobory materiałów i surowców.
Złota jesień w sklepach
Jak podał we wtorek GUS, sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym (czyli w cenach stałych) wzrosła w październiku o 6,9 proc. rok do roku, najbardziej od czerwca, po zwyżce o 5,1 proc. we wrześniu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści spodziewali się przyspieszenia wzrostu sprzedaży, m.in. z powodu niskiej bazy odniesienia sprzed roku, gdy obroty w części sklepów tłumiła już druga fala Covid-19. Przeciętnie oczekiwali jednak wyniku na poziomie 6,3 proc.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku o 1,2 proc. w stosunku do września, gdy z kolei wzrosła o 0,2 proc. To najlepszy wynik od maja. Dzięki niemu sprzedaż znalazła się o 4,1 proc. powyżej poziomu z lutego ub.r., ostatniego miesiąca przed wybuchem pandemii, i o 6 proc. wyżej niż w październiku 2019 r.
Czytaj więcej
Sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku o 1,2 proc. w stosunku do września. To jej największa miesięczna zwyżka od maja br., gdy po ograniczeniach związanych z trzecią falą epidemii Covid-19 otwarte zostały centra handlowe.