Są to: PERN Przyjaźń, PSE-Operator, Gaz System, Operator Logistyczny Paliw Płynnych i Naftoport – czyli spółki typowo infrastrukturalne z branży paliwowej i energetycznej, ale także dwa koncerny paliwowe – PKN Orlen i Lotos, PGNiG, oraz dwie grupy energetyczne: Tauron i PGE. Do grona strategicznych zaliczono również Inowrocławskie Kopalnie Soli Solino, a to dlatego, że składowana jest w nich część strategicznych rezerw paliw, PKP PLK – właściciela infrastruktury kolejowej, m.in. torów i sieci trakcyjnej, oraz TP Emitel, która zajmuje się przesyłaniem sygnałów publicznej radiofonii i telewizji.
Gdyby Skarb Państwa mógł sprzedać choćby jedną akcję w tych firmach, potrzebowałby zgody całego rządu. Dlatego na przykład pracownicy PGNiG aż 12 lat czekali na przydział darmowych akcji pracowniczych przysługujących im zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji. Dopiero w czerwcu 2008 r. Rada Ministrów zgodziła się na sprzedaż jednej symbolicznej akcji, co pozwoliło przyznać wszystkim uprawnionym 750 mln papierów. I dlatego sprzedaż do 13 proc. akcji Lotosu, zaplanowana przez resort skarbu na przyszły rok, też będzie wymagała rządowego konsensusu, choć akurat po tej transakcji państwowy akcjonariusz wróci do poziomu posiadania sprzed zaledwie roku (w 2009 r. Skarb Państwa zwiększył swój bezpośredni udział w Lotosie właśnie o około 13 proc. dzięki dokapitalizowaniu spółki akcjami rafinerii z południa kraju oraz Petrobalticu).
Z listą spółek strategicznych pokrywa się dziś lista tzw. spółek złotego weta, czyli tych firm o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego, w których Skarb Państwa – niekoniecznie będąc większościowym lub jedynym akcjonariuszem – zagwarantował sobie specjalne prawa. Także listę spółek złotego weta, która też uległa skróceniu i dziś obejmuje wyłącznie spółki strategiczne, zatwierdzał rząd. Teraz już tak nie będzie – nowelizacja ustawy o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa w spółkach o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego znosi ten obowiązek.
Nowelizacja ustawy to odpowiedź na wymóg Komisji Europejskiej, która od dawna postuluje, aby szczególne uprawnienia Skarbu Państwa dotyczyły jak najmniejszej liczby sektorów gospodarki. Zdaniem Komisji obecność państwa w spółce połączona z szerokimi możliwościami sprzeciwu wobec jej decyzji gospodarczych, przy jednoczesnym ograniczonym ryzyku finansowym, zmniejsza wartość akcji i zniechęca inwestorów.
Ministerstwo Skarbu zgadza się z tezami KE, która już wcześniej doprowadziła do rewizji listy spółek objętych prawem złotego weta w innych krajach. Dlatego w ubiegłym roku z wykazu zniknęły KGHM, Telekomunikacja Polska, Exatel i BOT (ten ostatni niejako w sposób naturalny, bo wszedł w skład grupy PGE), czyli firm, do których obecności na liście Bruksela miała największe zastrzeżenia. A już niedługo to, o jakie firmy chodzi, będzie wynikać z samej ustawy. W praktyce będzie chodzić głównie o spółki infrastrukturalne odpowiedzialne za przesył energii elektrycznej, ropy i gazu czy składowanie paliwa. Zgodnie z zawartą w ustawie definicją infrastruktury krytycznej obejmie ona też dodatkowo dwa koncerny energetyczne – Energę i Eneę, dotychczas niewidniejące na liście, bo dysponują one elektrowniami,określonymi w ustawie jako „infrastruktura krytyczna do wytwarzania energii”. Jedyną spółką strategiczną, do której już nie znajdą zastosowania, będzie TP Emitel.