PiS prosi Unię Europejską o pieniądze. Chce więcej z KPO

Polska chce więcej pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Na razie nie dostała ani jednego euro.

Aktualizacja: 04.09.2023 06:29 Publikacja: 04.09.2023 03:00

KPO to nowy plan Marshalla – mówił premier Morawiecki, ale do tej pory nie spełnił kluczowego warunk

KPO to nowy plan Marshalla – mówił premier Morawiecki, ale do tej pory nie spełnił kluczowego warunku sięgnięcia po te pieniądze

Foto: PAP/Paweł Supernak

Rząd wysłał do Brukseli wniosek o zwiększenie puli nisko oprocentowanych pożyczek w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Opiewa on na 23 mld euro. Razem z już dostępnymi pożyczkami w wysokości 11,5 mld euro oraz dotacjami z funduszu odbudowy na kwotę 22,5 mld euro i 2,76 mld euro na inwestycje energetyczne w nowym programie REPowerEU, daje to kwotę blisko 60 mld euro.

Czytaj więcej

Paweł Rożyński: Już płacimy za brak KPO

Na ostatnią chwilę

Wniosek nadszedł w nocy 31 sierpnia, czyli w ostatnim możliwym prawnie terminie. Komisja Europejska (KE) musi mieć teraz czas na jego przeanalizowanie i wydanie rekomendacji dla unijnej Rady. Jeśli ta zaakceptuje nowy KPO, to następnie muszą być jeszcze podpisane dokumenty finansowe i operacyjne, co musi nastąpić do końca roku, To dlatego KE prosiła o wnioski wcześniej, ale Polska – z nieznanych przyczyn – czekała do samego końca. Wszystkie pieniądze z KPO muszą być wykorzystane do końca 2026 roku.

Wniosek zawiera uzasadnienie zwiększonej kwoty pożyczek i zrewidowany KPO. Według komunikatu KE, Polska zwróciła się do Komisji z wnioskiem o modyfikację planu odbudowy i zwiększania odporności, do którego pragnie także dodać rozdział dotyczący REPowerEU.

Zawiera on nowe inwestycje mające na celu rozwój sieci dystrybucji energii elektrycznej na obszarach wiejskich, wsparcie instytucji realizujących działania REPowerEU oraz rozwój infrastruktury gazowej umożliwiającej dywersyfikację dostaw w interesie całej Unii.

Wsparcie dla sieci

Ponadto pięć inwestycji przeniesiono z planu początkowego do rozdziału REPowerEU, z czego trzy zwiększono. Dotyczą one wsparcia dla niedoinwestowanych sieci przesyłowych energii elektrycznej, odnawialnych źródeł energii, magazynów energii, autobusów nisko- i zeroemisyjnych oraz morskich farm wiatrowych. W rozdziale tym przedstawiono także nowe propozycje reform dotyczących wspólnot energetycznych, aspektów regulacyjnych związanych z siecią dystrybucyjną oraz środków ułatwiających wdrażanie technologii transformacji energetycznej i zmniejszających import gazu ziemnego z Rosji.

To wszystko jest zgodne z oczekiwaniami KE, która zapowiadała, że ewentualne nowe środki muszą posłużyć transformacji energetycznej w obliczy wojny z Rosją: uniezależnieniu się pod tego państwa, a także szybszemu przechodzeniu na odnawialne źródła energii.

Polska ma prawo do pożyczek w KPO nieprzekraczających 6,8 proc. dochodu narodowego brutto z 2019 roku w cenach stałych. Nowa kwota 34,5 mld euro przekracza ten limit, ale Komisja Europejska w wyjątkowych uzasadnionych przypadkach może się na to zgodzić.

Na poziomie UE nie ma problemu braku pieniędzy, bo pożyczki wypłacane są z pieniędzy zebranych z emisji unijnych obligacji, których górny limit znacznie przekracza kwoty wnioskowane w sumie przez wszystkie państwa członkowskie. Bo wiele z nich nie jest zainteresowanych pożyczkami.

Początkowo większość państw członkowskich w ogóle nie wystąpiła o przysługujące im pożyczki, bo albo same mogą na rynku pożyczyć równie tanio, albo też nie mają takich potrzeb inwestycyjnych. W pierwszym rzucie o kredyty poprosiły tylko: Cypr, Grecja, Włochy, Polska, Portugalia, Rumunia i Słowenia. Przy czym tylko Słowenia poprosiła o całość przysługujących jej pożyczek. Teraz dziesięć państw członkowskich zwróciło się o dodatkowe pożyczki – Polska, Grecja, Portugalia i Słowenia, a sześć po raz pierwszy – Belgia, Czechy, Hiszpania, Chorwacja, Litwa i Węgry, na łączną kwotę 127,2 mld euro. Jeżeli te dodatkowe wnioski o pożyczkę zostaną pozytywnie ocenione przez Komisję i zatwierdzone przez Radę, w ramach funduszu odbudowy zostanie przyznanych około 292,6 mld euro na wsparcie pożyczkowe, czyli blisko 76 proc. z dostępnej całkowitej puli 385,8 mld euro.

Sądowe kamienie milowe w lesie

Polska nie dostała jeszcze ani jednego euro z KPO, bo nie zrealizowała tzw. kamieni milowych wymagających reformy sytemu dyscyplinarnego dla sędziów. Odpowiednia ustawa, która uwzględnia zmiany wymagane przez Brukselę, została odesłana przez prezydenta Andrzeja Dudę do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny. KE potwierdza, że zrewidowany KPO nie oznacza renegocjacji tzw. superkamieni milowych, czyli w przypadku Polski tych dotyczących sądownictwa.

Rząd wysłał do Brukseli wniosek o zwiększenie puli nisko oprocentowanych pożyczek w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Opiewa on na 23 mld euro. Razem z już dostępnymi pożyczkami w wysokości 11,5 mld euro oraz dotacjami z funduszu odbudowy na kwotę 22,5 mld euro i 2,76 mld euro na inwestycje energetyczne w nowym programie REPowerEU, daje to kwotę blisko 60 mld euro.

Na ostatnią chwilę

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Niemal 40 mld zł deficytu w budżecie. Wpływy z VAT na minusie
Budżet i podatki
Rząd ma nowy plan na finanse państwa. Będą wyższe podatki?
Budżet i podatki
MF: Od 2025 roku wchodzimy na ścieżkę redukcji deficytu
Budżet i podatki
Naprawa polskich finansów zajmie kilka lat. MF przedstawia tzw. białą księgę
Budżet i podatki
Stan budżetu państwa w spadku po PiS i nowy plan