Ekonomiści spodziewali się wyniku powyżej 8 proc. PKB, a zadłużenia na poziomie 55,1 proc. w relacji do PKB. Oficjalna rządowa prognoza mówiła o poziomie 7,9 proc. PKB, choć wcześniej resort finansów szacował, że spadnie on poniżej 7 proc. PKB. W 2009 roku deficyt sięgnął 7,3 proc. PKB.
Polska była jednym z nielicznych krajów na świecie, w którym deficyt w 2010 roku wzrósł. Większość krajów wdrożyła już programy oszczędnościowe i odnotowała spadek deficytu.
Dwadzieścia siedem państw Unii Europejskich odnotowało w ubiegłym roku deficyt na poziomie 6,4 proc PKB, strefy euro zaś 6 proc. Takie dane ogłosił Eurostat. Zadłużenie w UE sięgnęło 80 proc. PKB, w strefie euro 85,1 proc. PKB. W 2009 roku deficyt sięgnął odpowiednio 6,8 i 6,3 proc. PKB, a dług 74,4 oraz 79,3 proc. PKB
Komisja Europejska wcześniej prognozowała, że nasz dług publiczny osiągnie 55,5 proc. PKB.
Ogłoszone dziś dane są wyliczone według metodologii unijnej ESA 95. Tak więc zadłużenie na poziomie 55 proc. nie ma znaczenia z punktu widzenia zapisów w ustawie o finansach publicznych. Dla Komisji Europejskiej górną granicą zadłużenia z punktu widzenia bezpieczeństwa finansów publicznych, której nie należy przekraczać jest 60 proc. PKB.