Reklama

Rząd może wziąć więcej pieniędzy z funduszy

Jeśli gospodarka będzie się rozwijać w 2,5-proc. tempie, to rząd może sięgnąć po więcej pieniędzy z funduszy celowych

Publikacja: 15.11.2011 01:21

Rząd może wziąć więcej pieniędzy z funduszy

Foto: Bloomberg

Niewykluczone, że przygotowując projekt budżetu, rząd Donalda Tuska zwiększy w ten sposób dochody o kilkanaście miliardów złotych.

– Fundusz Rezerwy Demograficznej to łakomy kąsek, tym bardziej że droga jest już przetarta – przyznaje Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku SA. Przypomina, że już dwa razy w zeszłym i w tym roku rząd zdecydował, by te pieniądze, zamiast odkładać na przyszłość, przeznaczyć na bieżącą wypłatę emerytur i rent.

FRD powstał, by wspierać zarządzany przez ZUS Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, gdy znacznie mniej osób będzie płaciło składki, niż pobierało świadczenia. Rząd twierdzi, że zmiany demograficzne uzasadniają już teraz uszczuplenie FRD. Demografowie przestrzegają, że to za wcześnie.

Dotąd rezerwę demograficzną uszczuplono o 11,5 mld zł, a kolejną transzę (niespełna 3 mld zł) rząd przewidział w projekcie budżetu na przyszły rok.

W FRD jest jeszcze 12,4 mld zł, a jeśli ziszczą się plany prywatyzacyjne, to w przyszłym roku do funduszu oprócz niewielkich składek powinno trafić ok. 4 mld zł z prywatyzacji.

Reklama
Reklama

Także Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych będą w przyszłym roku poprawiać wyniki budżetu. Rząd może zmniejszać ich wydatki, a pozostałe pieniądze przekazywać w depozyt resortu finansów. W wersji projektu budżetu, jaką teraz zaakceptował rząd, jest to 5 mld zł. Oba fundusze będą miały na koniec tego i przyszłego roku znaczne nadwyżki. W przypadku Funduszu Pracy będzie to ponad 7 mld zł, a FGŚP – 5,1 mld zł. Resort finansów może więc otrzymać w depozyt i zarządzanie więcej.

Ekonomista Krzysztof Rybiński uważa, że przy założeniu 2,5-proc. wzrostu PKB w przyszłym roku możemy się spodziewać dodatkowo podniesienia opłat, np. za wieczyste użytkowanie terenu czy pobieranych przez samorządy lokalne.

Ekonomiści zwracają też uwagę, że w projekcie budżetu nie zapisano zysku z NBP, a rząd może się spodziewać, iż uzyska  od 6 do ok. 10 mld zł. – Możliwe jest także zwiększenie dywidendy od firm z kapitałem państwowym – dodaje Ignacy Morawski, ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości.

W projekcie budżetu zaplanowano ok. 4 mld zł z dywidend. Ta kwota zwiększy się przynajmniej o 2 mld zł po sprzedaży przez KGHM firmy Polkomtel.

Niewykluczone, że przygotowując projekt budżetu, rząd Donalda Tuska zwiększy w ten sposób dochody o kilkanaście miliardów złotych.

– Fundusz Rezerwy Demograficznej to łakomy kąsek, tym bardziej że droga jest już przetarta – przyznaje Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku SA. Przypomina, że już dwa razy w zeszłym i w tym roku rząd zdecydował, by te pieniądze, zamiast odkładać na przyszłość, przeznaczyć na bieżącą wypłatę emerytur i rent.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Budżet i podatki
PiS chce dalej rozdawać pieniądze. Ekonomiści: kołdra już dziś jest za krótka
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Budżet i podatki
Tak Putin kupuje sobie sojuszników. Ogromne pieniądze dla „zaprzyjaźnionych” krajów
Budżet i podatki
Polska pod coraz większą presją fiskalną. GUS podał dane o deficycie i długu
Budżet i podatki
Deficyt budżetu przekroczył już 200 mld zł. Ministerstwo Finansów podało nowe dane
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Budżet i podatki
Ile Niemcy mają zasiłków? Ponad 500, właśnie policzyli. A budżet trzeszczy
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama