Walka Airbusa i Boeinga w segmencie mini-jumbo

Airbus przygotowuje się do zwiększenia planowanej produkcji największego samolotu z rodziny A350, aby podjąć rywalizację z Boeingiem w atrakcyjnym segmencie

Publikacja: 22.10.2012 20:55

Plany europejskiego producenta wyszły na jaw w przededniu inauguracji w Tuluzie montowni A350, który kosztował ok. 15 mld dolarów.

Samolot z kompozytów węglowych jest odpowiedzią Airbusa na dwa samoloty dalekiego zasięgu Boeinga: B787 Dreamliner, który zapoczątkował stosowanie na dużą skalę materiałów oszczędzających paliwo, i bardziej tradycyjnego, z metalu, ale nadal popularnego, B777 zabierającego 365 osób.

Największy z rodziny A350, A350-1000 o 350 miejscach, pozwoli Airbusowi konkurować bezpośrednio z również dwusilnikowym mini-jumbo 777. Pojedynek tych maszyn zapowiada się jako następna duża batalia w lotnictwie, bo w grę wchodzi sprzedaż 2 tys. takich samolotów w ciągu 20 lat.

Airbus uważa, że brak możliwości dostosowania terminów dostaw do potrzeb klientów spowodował małą popularność tych samolotów. Dotąd zamówiono tylko 88 A350-1000, a zamówienia na kilka sztuk już anulowano. Boeing uważa, że Airbus popełnił błąd chcąc rywalizować jednym samolotem w dwóch kategoriach. Europejczycy z kolei są zdania, że większa produkcja zapewni im większą sprzedaż.

- Airbus szuka sposobów zwiększenia produkcji A350-1000 – ujawniła osoba znająca temat. Nie wiadomo tylko, czy nastąpi to kosztem produkcji dwóch mniejszych modeli A350, czy oznacza zwiększenie łącznej produkcji. Wcześniej spekulowano, że produkcja A350-800 zostanie zmniejszona na rzecz większych wersji.

Przedstawicielka Airbusa odmówiła konkretnej wypowiedzi na temat produkcji A350-1000, ale stwierdziła, że produkcja wszystkich wersji – oficjalnie nazywanych A350 XWB — została tak zaplanowana, aby uwzględniać zmiany w popycie.

„Linia montażu końcowego A350 XWB ma być elastyczna, aby można było wytwarzać trzech członków rodziny A350: -800, -900, -1000 – wyjaśniła w majlu. – Pracujemy na zwiększeniem rytmu, aby dojść do 10 sztuk miesięcznie w ciągu 4 lat od dostawy pierwszego A350 XWB, stale i bacznie obserwujemy tendencje rynkowe, aby wyprzedzać i dostosowywać naszą produkcję do zaspokajania potrzeb naszych klientów".

Początkowo Airbus skupi się na produkowaniu 314-miejscowego A350-900, najlepiej sprzedającego się z trzech modeli i mającego konkurować bezpośrednio z Dreamlinerem. Samolot z USA wszedł do regularnej eksploatacji w Japonii dokładnie rok temu.

Pierwszy lot europejskiej maszyny zaplanowano na połowę 2013 r., a pierwszą dostawę w drugiej połowie następnego roku, co sugeruje, że pełny rytm produkcji zostanie osiągnięty pod koniec 2018 r. Pierwszy A350-1000 ma pojawić się w 2017, z dostawami pod koniec dekady.

Rywalizacja w mini-jumbo

Airbus prowadzi wojnę psychologiczną z Boeingiem swym A350-1000, który ostatnio dostał mocniejsze silniki Rolls-Royce'a, aby mógł zabierać więcej na pokład i latać dalej.

Boeing produkuje siedem B777 co miesiąc i planuje zwiększyć tempo do 8,3 dzięki rekordowej sprzedaży. Turkish Airlines zamówił właśnie 15 sztuk o wartości 4,7 mld dolarów.

Jednak nawet najwięksi sympatycy tego samolotu w branży przyznają, że metalowa konstrukcja z 1990 r. będzie musiała uznać w końcu wyższość lżejszej A350-1000, a Boeing zwlekał od miesięcy z zasadniczymi zmianami konstrukcyjnymi: wprowadzeniem nowych skrzydeł i bardziej oszczędnych silników.

Najlepsi klienci koncernu z USA, np. Emirates wywierają nacisk na niego, by przedstawił konkretne plany dla B777X, samolotu następnej generacji znanego pod tą nazwą. Z kolei Airbus jest pod presją, by szybciej sprzedawał A350-1000 i nadrobił stracony czas. Zwłaszcza, że zdaniem producenta, zapewnia duże oszczędności w porównaniu z 777.

Po fali entuzjazmu w 2007 r., gdy ogłoszono program A350, sprzedaż największej wersji wyraźnie zmalała. Do lipca, kiedy Cathay Pacific z Hongkongu zamówił 10 sztuk A350-1000 i postanowił zmienić wcześniejsze zamówienie mniejszych samolotów na 16 większych A350-900.

Airbus chce zwiększyć sprzedaż i mocno stara się przekonać tych, którzy kupili A350-900, by zmienili zamówienia ma maszyny o większym udźwigu i zasięgu. Nie można więc wykluczyć dalszych zmian w portfelu zamówień.

Premier Jean-Marc Ayrault zainauguruje we wtorek w Tuluzie fabrykę A350, gdy trwają spory o nakłady inwestycyjne. Niemcy wstrzymują przekazanie połowy pożyczki 1,2 mld euro na prace przy A350, bo nie podoba im się polityka zatrudnienia. Ożył też spór Unii Europejskiej z USA o subsydiowanie tego samolotu.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku