Przetarg na zakup 30 samochodów ogłosiły w marcu Lasy Państwowe w Olsztynie.
Wszystkie mają być wyprodukowane nie później niż w 2013 roku i mieć silniki wysokoprężne: dziesięć aut o pojemności powyżej 2,9 litra i mocy ponad 170 KM, pozostałe z silnikami do 2,5 litra i mocy ponad 140 KM. Z porównań ekspertów Instytutu Motoryzacyjnego Samar wynika, że warunki dla pierwszej dziesiątki preferują jedno auto – Toyotę Hilux.
Jak tłumaczy Zakład Produkcyjno-Usługowo-Handlowy Lasów Państwowych (ZPUH), określając parametry techniczne zawarte w ogłoszeniu, kierował się tylko i wyłącznie parametrami, które powinien spełniać samochód przeznaczony na potrzeby jednostek organizacyjnych Lasów Państwowych. Leśnicy odrzucają również zarzut, że tylko jeden samochód spełnia kryteria zamówienia. „Z analizy parametrów technicznych jasno wynika, że na terenie RP samochody co najmniej trzech marek, tj. Isuzu, Toyota i Ford, spełniają warunki określone w SIWZ" – czytamy w odpowiedzi ZPUH.
– To nie jest tak – replikuje Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru. – Po wpisaniu danych z dokumentacji przetargowej do naszej wyszukiwarki samochodów wyskakuje tylko jeden model – wyjaśnia.
Auto już sprzedane
Ponadto z informacji „Rz" wynika, że zamawiający auta leśnicy z Olsztyna mogą zarabiać, handlując samochodami kupionymi na wcześniejszych przetargach.