Rynek businessjetów wychodzi z zapaści

Na rynku samolotów dyspozycyjnych (businessjetów) pojawiły się pierwsze oznaki życia od kryzysu finansowego.

Publikacja: 24.02.2014 09:38

W 2013 r. światowe dostawy tych samolotów zwiększyły się o 1 proc. do 678 po raz pierwszy od 2008 r. — podało Zrzeszenie Producentów Ogólnego Lotnictwa GAMA z Waszyngtonu. Wzrost, mimo że skromny, świadczy o pojawieniu się punktu zwrotnego w sektorze, którego roczna sprzedaż zmalała o połowę wobec najlepszego 2008 r., gdy sprzedano 1315 samolotów.

- Widzę oznaki odbijania się od dna — stwierdził prezes NatJets, Jordan Hansell. Firma z Columbus należąca do Berkshire Hathaway, sprzedaje firmom i bogatym osobom udziały we flocie ponad 700 samolotów. W ciągu ostatnich 3 lat złożyła u producentów, Bombardiera, Cessny (Textron) i innych zamówienia brutto (bez rabatów) na sumę 17,6 mld dolarów.

Producenci takich maszyn musieli walczyć z dwoma wyzwaniami: napiętymi budżetami firm na podróże swych szefów w ostatnich 5 latach i złymi perspektywami dla prywatnej własności samolotów podczas kryzysu finansowego.

Ożywienie następuje głównie poprzez zwiększanie dostaw klientom z USA, bo bilanse firm ustabilizowały się, a dochody najbogatszych rosną. Dodatkowym czynnikiem napędzającym popyt jest pojawienie się samolotów o bardzo dużym zasięgu, pozwalającym podróżować z kontynentu na kontynent. Zainteresowani nimi są nie tylko amerykańscy prezesi nawykli do przemierzania świata, ale także potentaci ze wschodzących rynków.

Nowe samoloty

Jednym z najlepiej sprzedających się modeli jest Gulfstream G650 w cenie 64,5 mln dolarów. Jego dostawy zaczęto w 2012 r., a może przewieźć 8 pasażerów i 4 członków załogi bez lądowania na dystansie ponad 7 tys. mil morskich w ciągu 14 godzin, np. z Nowego Jorku do Dubaju albo z Buenos Aires do Londynu. Na krótszych trasach może lecieć z prędkością dźwięku. Trochę tańszy Global 6000 Bombardiera ma zasięg 6 tys. mil.

Zainteresowanie większymi, droższymi samolotami przyczyniło się do zwiększenia wydatków na samoloty dyspozycyjne o 23 proc. w 2013 r. do 21,1 mld dolarów wobec szczytu z 2008 r. — 21,9 mld.

Gulfstream Aviation należący do General Dynamics bardzo pilnuje, by nie ujawniać swych klientów, ale jednym z pierwszych na G650 była firma Wynn Resorts z Las Vegas, która ściąga luksusowymi odrzutowcami bogatych hazardzistów, wielu z Chin. Tym samolotem można bezpośrednio dolecieć do stolicy hazardu z wielu chińskich miast. Rzecznik firmy potwierdził, że transportuje gulfstreamami gości z Azji, Ameryki Płd. i Europy.

Wśród klientów na G650 są m.in. głowy państw z Arabii Saudyjskiej, Jordanii, prezes Starbucks Howard Schultz czy reżyser filmowy Peter Jackson — podało pismo „Corporate Jet Investor".

Szefowie z General Dynamics i Textrona wskazywali w styczniu na solidny popyt i malejącą flotę używanych samolotów, zwłaszcza mniejszych, których sprzedaż zmalała najbardziej. Nie odważyli się jednak na stwierdzenie, że to koniec 5-letniego spadku sprzedaży.

Więcej lotów i klientów

Inną oznaką ożywienia w tym sektorze jest ruch z lotniska Teterboro pod Nowym Jorkiem, jednym z najbardziej ruchliwych w tym segmencie, będącym bramą wjazdową/wyjazdową dla elity z Wall Street. Działalność lotniska wzrosła do poziomu z 2008 r., w 2013 r. ruch samolotów zwiększył się o 5 proc., po spadku przez 4 poprzednie lata.

Prezes NatJets, Hansell przyznał, że podróże po Stanach samolotami jego firmy zwiększyły się w ubiegłym roku o 9 proc. do 335 tys. godzin dzięki sprzedaży osobom prywatnym i firmom wszystkich wielkości. Największy skok sprzedaży samolotów nastąpił w Ameryce Płn., gdzie dostawy wzrosły do 52,4 proc. wszystkich z niecałej połowy w 2012 r. Stany nadal dominują na światowym rynku, gdzie w użytku znajduje się niemal 11 500 prywatnych odrzutowców — wynika z danych firmy doradczej Ascend.

W dłuższej perspektywie wschodzące rynki będą zyskiwać na znaczeniu. Na Azję-Pacyfik, Amerykę Łacińską, Bliski Wschód i Afrykę przypadło w ubiegłym roku 32 proc. dostaw w 2012 r. wobec 17 proc. w 2007 r. Brazylia jest drugim rynkiem pod względem używanych samolotów (750 sztuk), a Chiny awansowały do pierwszej dziesiątki z liczbą 182 maszyn, z dodatkowymi 100 w Hongkongu.

Gulfstream, największy na świecie producent pod względem obrotów, miał IV kwartał najlepszy od 2 lat i spodziewa się wzrostu obrotów w tym roku o 11 proc. Textron nastawiony na segment mniejszych maszyn, który najbardziej ucierpiał, zakłada wzrost obrotów Cessny o 19 proc. dzięki nowym i unowocześnionym modelom. Bombardier i Embraer także oferują nowe samoloty, z bardziej zaawansowanymi systemami łączności i rozrywki, o bardziej przestronnych i wyciszonych wnętrzach.

W 2013 r. światowe dostawy tych samolotów zwiększyły się o 1 proc. do 678 po raz pierwszy od 2008 r. — podało Zrzeszenie Producentów Ogólnego Lotnictwa GAMA z Waszyngtonu. Wzrost, mimo że skromny, świadczy o pojawieniu się punktu zwrotnego w sektorze, którego roczna sprzedaż zmalała o połowę wobec najlepszego 2008 r., gdy sprzedano 1315 samolotów.

- Widzę oznaki odbijania się od dna — stwierdził prezes NatJets, Jordan Hansell. Firma z Columbus należąca do Berkshire Hathaway, sprzedaje firmom i bogatym osobom udziały we flocie ponad 700 samolotów. W ciągu ostatnich 3 lat złożyła u producentów, Bombardiera, Cessny (Textron) i innych zamówienia brutto (bez rabatów) na sumę 17,6 mld dolarów.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca