Burza na Ukrainie zmieni zbrojeniowe plany armii

Ministerstwo Obrony Narodowej w przyspieszonym tempie dokonuje przeglądu planów modernizacji armii. Na ich korektę będzie miał wpływ rozwój sytuacji za naszą wschodnią granicą, przede wszystkim na Ukrainie.

Publikacja: 10.03.2014 13:11

Burza na Ukrainie zmieni zbrojeniowe plany armii

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski BJ Bartosz Jankowski

- Analizujemy dotychczasowe plany operacyjne, ale wydaje się, że główne, priorytetowe inwestycje ustalone jeszcze w 2011 i zatwierdzone przez prezydenta RP zostaną utrzymane – twierdzi Jacek Sońta rzecznik MON.

Premier Donald Tusk, podczas zeszłotygodniowej uroczystości zakończenia budowy nowej fabryki broni strzeleckiej dla radomskiego Łucznika, potwierdził , że aktualny pozostaje wart ponad sto miliardów złotych (w ciągu najbliższej dekady) plan unowocześnienia sił zbrojnych.- Jeśli zdecydujemy się na  import broni i wyposażenia wojskowego, to ważną częścią transakcji będzie polonizacja  produkcji i przejmowanie zagranicznych technologii przez  rodzime firmy zbrojeniówki – podkreślał w Radomiu Donald Tusk.

Szybka korekta

Rzecznik MON nie wyklucza korekty strategicznych inwestycji, ale nie będą one wielkie: - Badamy możliwość przyspieszenia procedur m.in. w programach zakupów bezpilotowców, śmigłowców, a przede wszystkim zestawów obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej – informuje rzecznik resortu obrony. MON  nie chce przedwcześnie ujawniać  szczegółów  bardziej długofalowych zmian. Podkreśla natomiast, że  przyjęte przez prezydenta i premiera w listopadzie 2011 r. priorytety rozwoju sił zbrojnych zostaną utrzymane: najważniejsze są inwestycje w dziedzinie obrony powietrznej w tym budowa tarczy antyrakietowej, poprawiające mobilność  wojsk a także zapewniające rozwój i unowocześnienie systemów informacyjnych.

Okrojone inwestycje

Globalna firma doradcza Frost& Sullivan, monitorująca rynek obronny na świecie, nie neguje trafności wyboru priorytetowych kierunków modernizacji polskiej  armii, ale zwraca uwagę, że rzeczywiste nakłady na nową broń i sprzęt dla sił zbrojnych, są od kilku lat, ze względu na spowolnienie gospodarcze  w kraju, systematycznie uszczuplane, a wydatki na zewnętrzne bezpieczeństwo, nie zawsze odpowiadają ustawowo określonemu wskaźnikowi 1,95 PKB (tyle powinny wynosić nakłady roczne).

- Warto przypomnieć, że po konflikcie gruzińskim z 2008 r. rosyjska armia jest poddawana głębokim reformom strukturalnym, połączonym z gruntowną wymianą uzbrojenia. W rosyjskich siłach zbrojnych wskaźnik uzbrojenia uznawanego za nowoczesne w 2008 r. był na poziomie 10 proc.  Dzięki zakupom nowoczesnych broni  i wyposażenia wojskowego, szacowanym na ponad 600 mld  dolarów, wskaźnik ten ma do 2020 roku  wzrosnąć do 70 procent – mówi dr Dominik Kimla  starszy analityk w Frost&Sullivan.

Jednocześnie w tym samym czasie gdy Rosja zwiększała nakłady na armię, z budżetu polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, głównie z wydatków majątkowych, zabrano lub nie wydatkowano alokowanych środków w wysokości ponad 11 mld PLN – wylicza F&S.

Brak przemysłowej polityki

- Brak tych pieniędzy negatywnie odbije się na tempie i skali procesu modernizacji technicznej wojska, powodując negatywne konsekwencje dla potencjału obronnego RP – ostrzega dr. Kimla.  Jego zdaniem nadal mamy do czynienia w Polsce z brakiem długofalowej, spójnej i konsekwentnie realizowanej polityki państwa w obszarze o strategicznym znaczeniu dla jego bezpieczeństwa.

We wnioskach z najnowszych analiz Frost &Sullivan sugeruje, że najwyższy czas skończyć z niefrasobliwym stosowaniem art. 7 ust 1 ustawy z dnia 25 maja 2001 r. o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu SZ RP, tak aby wskaźnik wydatków na poziomie 1,95 proc. PKB był wskaźnikiem realnym, a nie tylko deklaratywno-wirtualnym, jak ma to miejsce obecnie. Zdaniem dra Kimli czas też na szybkie skorygowanie programu unowocześnienia sił zbrojnych pod kątem zwiększenia potencjału odstraszania ( chodzi m in. o inwestycje w dalekosiężne  rakiety manewrujące i okręty podwodne) oraz przyśpieszenie  budowy powietrznej Tarczy Polski.

Niezbędne jest także dokończenie  konsolidacji, a następnie restrukturyzacji rodzimych przedsiębiorstw zbrojeniowych, aby zapewnić efektywne zaplecze przemysłowe dla modernizacji technicznej armii.

Prenumerata 2025

Liderzy wybierają zaufane źródło wiedzy

Zaprenumeruj

- Analizujemy dotychczasowe plany operacyjne, ale wydaje się, że główne, priorytetowe inwestycje ustalone jeszcze w 2011 i zatwierdzone przez prezydenta RP zostaną utrzymane – twierdzi Jacek Sońta rzecznik MON.

Premier Donald Tusk, podczas zeszłotygodniowej uroczystości zakończenia budowy nowej fabryki broni strzeleckiej dla radomskiego Łucznika, potwierdził , że aktualny pozostaje wart ponad sto miliardów złotych (w ciągu najbliższej dekady) plan unowocześnienia sił zbrojnych.- Jeśli zdecydujemy się na  import broni i wyposażenia wojskowego, to ważną częścią transakcji będzie polonizacja  produkcji i przejmowanie zagranicznych technologii przez  rodzime firmy zbrojeniówki – podkreślał w Radomiu Donald Tusk.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Bezpieczna infrastruktura przemysłowa – kluczowa rola praktycznych szkoleń OT
Biznes
Polskie firmy potrzebują pionierów AI
Biznes
Rząd wpisał TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną. Są niespodzianki
Biznes
18 grudnia specjalna akcja Lasów Państwowych. Choinka za darmo pod jednym warunkiem
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: ZUS w chaosie – przedsiębiorcy w pułapce „wakacji od składek”
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10