Z danych pochodzących z Monitora Sądowego i Gospodarczego wynika, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku działalność zakończyło 189 przedsiębiorstw. Było to o 19,6 proc. mniej niż w I kwartale 2013 r., w którym zanotowano 235 upadłości oraz o 10,4 proc. mniej niż w I kwartale 2012 r., w którym to miało miejsce 211 takich zdarzeń.
O ile jednak, np. w przypadku spółek prawa handlowego upadło mniej - o 11,3 proc. kwartał do kwartału, to jeśli przyjrzymy się podmiotom prowadzonym w postaci indywidualnej działalności gospodarczej, upadłości było aż o 25 proc. więcej niż przed rokiem. Zdaniem KUKE związane jest to ze zwiększeniem się wśród przedsiębiorców świadomości o możliwości zakończenia działalności swojego biznesu poprzez ogłoszenie bankructwa.
Wśród branż, najgorsza sytuacja panowała wśród branży budowlanej. Upadłości wśród tych firm było nawet więcej niż przed rokiem - 3,46 proc. w porównaniu do 3,34 proc. na początku 2013 roku. KUKE zaznacza jednak, że jest światełko w tunelu, bo zgodnie z ostatnio opublikowanymi wynikami finansowymi przedsiębiorstw w branży budowlanej zysk na koniec roku wykazało 74,3 proc. przedsiębiorstw, czyli o 1,7 pkt. proc. więcej niż rok wcześniej. Zaś zgodnie z danymi GUS roczna dynamika sprzedaży budowlanej uległa w lutym zwiększeniu do dodatnich 14,4 proc. z ujemnych -3,9 proc. w styczniu. Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano montażowa była o 17,4 wyższa niż w styczniu i o 14,2 proc. wyższa niż przed rokiem.
Drugie miejsce pod względem ilości upadków notuje branża związana z działalnością finansową i ubezpieczeniową - 1,78 proc. Jednakże mimo wysokiego miejsca widać poprawę, gdyż w sierpniu ubiegłego roku natężenie upadłości w tej branży wynosiło 2,47 proc. Trzecią pozycję zajmują firmy produkujące maszyny i urządzenia z natężeniem rzędu 1,76 proc. Tu jednak widać pogorszenie, bo rok temu w marcu wynosiło ono 1,26 proc. Zdaniem ekspertów KUKE obecnie branża ta jest ofiarą minionego spowolnienia gospodarczego. - Niestety nie wszystkie przedsiębiorstwa dotrwały do końca bessy spowodowanej wstrzymaniem przez inne firmy inwestycji w park maszynowy – czytamy w raporcie. - Wraz z odrodzeniem się koniunktury odrodzą się inwestycje w maszyny i urządzenia, więc to co teraz możemy obserwować jest echem wydarzeń sprzed roku.
Z raportu KUKE wynika, że sytuację naszych firm poprawiła m.in. seria obniżek stóp podstawowych, dokonana przez Radę Polityki Pieniężnej. – Dzięki temu polska gospodarka wciąż odczuwa pozytywne echo obniżenia kosztu pieniądza – czytamy w raporcie. - Umożliwiło to firmom zmniejszenie kosztów finansowania a przez to zwiększenie funduszu płac, dzięki czemu ustabilizowała się kondycja finansowa gospodarstw domowych. Wpłynęło to również na stopniową poprawę nastrojów konsumentów. Można zauważyć ten fakt we wzroście dynamiki sprzedaży detalicznej, która w lutym bieżącego roku sięgnęła poziomu 7 proc.