Reklama
Rozwiń

Szerszy skład Sądu Najwyższego ma orzec jak badać przewlekłość postępowania

Czy w sprawie o przewlekłość sąd ma badać tylko zaskarżony okres bezczynności sądu czy całe postępowanie?

Publikacja: 08.07.2025 16:56

Szerszy skład Sądu Najwyższego ma orzec jak badać przewlekłość postępowania

Foto: Adobe Stock

Trójka sędziów Izby Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN w składzie prezes tej Izby Krzysztof Wiak, sędziowie Joanna Lemańska i Aleksander Stępkowski, skierowała pytanie prawne do szerszego (siedmioosobowego) składu tej Izby o rozstrzygnięcie: Czy dla stwierdzenia przewlekłości postępowania, a więc ustalenia, że postępowanie zmierzające do wydania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie trwa dłużej niż to konieczne dla wyjaśnienia istotnych okoliczności faktycznych i prawnych, wymaga się by sąd uwzględnił z mocy prawa łączny dotychczasowy czas postępowania objętego skargą, od chwili jego wszczęcia do chwili jej rozpoznania (względnie zakończenia postępowania, jeżeli nastąpiło wcześniej), niezależnie od tego, na jakim etapie postępowania skarga została wniesiona?

Czy też sąd ma badać jedynie długość trwania sprawy na danym jej etapie, zwłaszcza jeżeli żądanie wnoszącego skargę zawęża ramy czasowe oceny przewlekłości jedynie do danego fragmentu postępowania objętego skargą?

Pozew został złożony jeszcze w 2014 r.

Kwestia ta wynikła w sprawie zainicjowanej pozwem jeszcze z 27 stycznia 2014 r. Z uzasadnienia skargi o przewlekłość, która trafiła do SN, wynika że akta powyższej sprawy apelacyjnej zostały przekazane do Sądu Apelacyjnego w Katowicach w marcu 2024 r. Skarżący podkreśla, że niniejsza sprawa z jego udziałem toczy się już 11 lat. W konsekwencji, jego zdaniem, biorąc pod uwagę całość tego postępowania, doszło do jego przewlekłości. Prezes Sądu Apelacyjnego w Katowicach w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie.

 Dotychczasowa praktyka sądów, jak wskazuje skład pytający, jest taka, że dominuje stanowisko tzw. fragmentaryzacji, tj. badania przewlekłości wyłącznie w danym etapie postępowania zgodnie z żądaniem wnoszącego skargę. Pojawiają się jednak też orzeczenia, które przemawiają za badaniem całego postępowania z inicjatywy także sądu.

Z kolei SN koncentruje się najczęściej na ocenie przewlekłości wyłącznie w kontekście etapu postępowania, na który wskazał skarżący w skardze. Za tym podejściem wskazywać ma fakt, że zgodnie z art. 4 ustawy o skardze na przewlekłość, sądem właściwym do rozpoznania skargi jest sąd przełożony nad sądem, przed którym toczy się postępowanie, a więc w jednej sprawie przewlekłość mogą badać różne sądy.

Czytaj więcej

Sądy coraz wolniejsze, a Polacy nie skarżą przewlekłości. Co jest powodem?

 Skarga na przewlekłość dotyczy różnych etapów

– Nierzadko skarga na przewlekłość dotyczy jakiegoś etapu postępowania i sąd, np. SN nie ma informacji czy już nie była składana podobna skarga na wcześniejszym etapie sprawy, czy skarżącemu nie zasądzono za przewlekłość jakiejś sumy pieniężnej, i to przemawia za badaniem tylko tego zaskarżonego etapu sprawy – wyjaśnia prezes Izby Nadzwyczajnej Krzysztof Wiak.

Drugie stanowisko jest takie, że sąd, orzekając, czy doszło w sprawie do przewlekłości, jest zobowiązany do wzięcia pod uwagę czasu trwania całego postępowania w sprawie, a nie jedynie długości trwania sprawy na jej danym etapie (badanie pełne). Musi zatem uwzględniać łączny dotychczasowy czas trwania postępowania od chwili jego wszczęcia do chwili rozpoznania skargi (względnie zakończenia postępowania, jeżeli nastąpiło wcześniej), niezależnie od tego, na jakim etapie skarga została wniesiona.

Czytaj więcej

Im więcej reform, tym wolniejsze sądy. Obywatele czekają coraz dłużej

Państwo odpowiada za całe postępowanie 

Ku temu stanowisku przychyla się prof. Maciej Gutowski, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, adwokat: – Moim zdaniem, sensowna wykładnia powinna uwzględniać, że ochronie podlega prawo uczestnika sprawy sądowej do rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie. Wymaga ona zbadania poprawności całego dotychczasowego postępowania do czasu złożenia skargi na przewlekłość. Państwo odpowiada za całe to postępowanie, a nie tylko za jego wadliwe etapy. Oczywiście, to skarżący poddaje ocenie sądu to, co w jego ocenie jest przewlekłe (etap lub całość). Ale sąd korygować tego nie powinien według swojego uznania.

Sygnatura akt I NSP 195/25

Trójka sędziów Izby Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN w składzie prezes tej Izby Krzysztof Wiak, sędziowie Joanna Lemańska i Aleksander Stępkowski, skierowała pytanie prawne do szerszego (siedmioosobowego) składu tej Izby o rozstrzygnięcie: Czy dla stwierdzenia przewlekłości postępowania, a więc ustalenia, że postępowanie zmierzające do wydania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie trwa dłużej niż to konieczne dla wyjaśnienia istotnych okoliczności faktycznych i prawnych, wymaga się by sąd uwzględnił z mocy prawa łączny dotychczasowy czas postępowania objętego skargą, od chwili jego wszczęcia do chwili jej rozpoznania (względnie zakończenia postępowania, jeżeli nastąpiło wcześniej), niezależnie od tego, na jakim etapie postępowania skarga została wniesiona?

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Prawo w Polsce
Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono