Groźba wznowienia sporu o dopłaty dla Boeinga

Unia Europejska zastanawia się nad zwiększeniem nacisku na USA w ramach największego i najdłuższego sporu o pomoc dla producentów samolotów

Publikacja: 20.05.2014 10:42

Tym razem przyczyną są ulgi podatkowe, które zachęciły Boeinga do pozostawienia produkcji w stanie Waszyngton. Gdyby do tego doszło, to zacznie się nowy etap w sporze handlowym trwającym od kilkunastu lat o pomoc dla przemysłu lotniczego, bo Bruksela i Waszyngton spierają się nadal, czy druga strona dostosowała się do orzeczeń Światowej Organizacji Handlu WTO.

Obie strony uznały za własne zwycięstwo orzeczenia WTO z lat 2010-12 wykazujące bezprawność miliardowej pomocy dla Boeinga i dla Airbusa. Nie doszło jednak do ostatecznego rozwiązania tej kwestii.

Prace nad nowymi samolotami w obu firmach doprowadziły do nowych sporów, czy dostosowały się do werdyktów WTO, czy też po prostu korzystają po staremu z pomocy publicznej. Władze USA twierdzą, że europejskie rządy zignorowały orzeczenia organizacji z Genewy i pożyczyły Airbusowi pieniądze na zaprojektowanie i wyprodukowanie samolotu A350, mimo że wewnętrzny spór Airbusa z władzami Niemiec zablokował cześć tej pomocy

Teraz urzędnicy europejscy przygotowują się do riposty i zamierzają zakwestionować ulgi podatkowe dla Boeinga w wysokości 8,7 mld dolarów od stanu Waszyngton, ministrowie z Niemiec, Francji, W. Brytanii i Hiszpanii mogą o tym rozmawiać na rozpoczynającym się salonie lotniczym ILA w Berlinie.

Rzecznik pionu handlu w Komisji Europejskiej, John Clancy uznał posunięcie amerykańskie za największy w historii USA celowy bodziec podatkowy dla cywilnego przemysłu lotniczego. — Unia jest bardzo zaniepokojona przyznaniem tych subsydiów, które istotnie są uwzględnione w jej pozwie do WTO na temat subsydiów dla Boeinga, ale nie będzie dalej komentować tego trwającego sporu — dodał Clancy.

Najnowsze działania mogą zaostrzyć już i tak zaciekły spór handlowo-przemysłowy obu producentów samolotów, bo nowe B777X na 406 miejsc i największy A350 konkurują o sprzedaż za miliardy dolarów pod koniec obecnej dekady.

Władze stanu Waszyngton przyznały w listopadzie ulgi Boeingowi, gdy koncern rozważał podjęcie produkcji najnowszej wersji B777 w regionie Seattle grożąc przeniesieniem jej. Przyznana pomoc wykracza poza szacowany koszt zaprojektowania B777X, co wskazuje, że samolot „jest w pełni finansowany przez amerykańskiego podatnika" — jak stwierdziła rzeczniczka Airbusa, Maggie Bergsma.

Boeing wyjaśnił, że decyzje podatkowe tego stanu dotyczyły całego przemysłu w tym stanie, także niektórych dostawców Airbusa i przygotowano jej tak, aby spełniały wymogi WTO. — Wymieniona suma 8,7 mld dolarów jest oszacowaniem przez stan wartości jego zachęt dla całego przemysłu lotnictwa cywilnego na 16 lat. Boeing skorzysta z tego w małej części — wyjaśnił rzecznik Boeinga, Charlie Miller.

Werdykty WTO

W 2012 r. WTO w postępowaniu odwoławczym podtrzymała częściowo zarzuty Unii, że ulgi podatkowe w stanie Waszyngton były konkretnie nakierowane na daną firmę lub ich grupę, są szkodliwymi subsydiami powodując spadek sprzedaży Airbusa, bo pozwoliły Boeingowi obniżyć ceny. W Genewie odrzucono twierdzenia Unii, że te subsydia podpadają pod bardziej poważną kategorię bezprawnych subwencji eksportowych.

W równoległej sprawie organ rozjemczy WTO uznał, że Airbus skorzystał z pomocy, także z bezprawnych subwencji eksportowych, w postaci rządowych pożyczek na prace projektowe, co z kolei zaszkodziło sprzedaży jego rywala.

Największy A350 i B777X nie są objęte sporem w WTO, ale można spodziewać się wykorzystania obu programów w sporze o przestrzeganie reguł międzynarodowego handlu, który to spór może doprowadzić do wniosków, jakie — jeśli w ogóle — można zastosować sankcje.

WTO ma ogłosić latem, czy Unia spełniła jej orzeczenia, podobny raport dotyczący USA jest spodziewany 6 miesięcy później. Od tych ustaleń będzie zależeć, czy istnieją podstawy do ogłoszenia sankcji, ale zdaniem większości analityków międzynarodowego handlu nie będzie ich w najbliższych latach.

Tym razem przyczyną są ulgi podatkowe, które zachęciły Boeinga do pozostawienia produkcji w stanie Waszyngton. Gdyby do tego doszło, to zacznie się nowy etap w sporze handlowym trwającym od kilkunastu lat o pomoc dla przemysłu lotniczego, bo Bruksela i Waszyngton spierają się nadal, czy druga strona dostosowała się do orzeczeń Światowej Organizacji Handlu WTO.

Obie strony uznały za własne zwycięstwo orzeczenia WTO z lat 2010-12 wykazujące bezprawność miliardowej pomocy dla Boeinga i dla Airbusa. Nie doszło jednak do ostatecznego rozwiązania tej kwestii.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!