Kurs Ciechu napędzany koniunkturą w chemii

Wbrew oskarżeniom NIK rewelacyjny wzrost kursu Ciechu nie jest efektem wcześniejszych manipulacji

Aktualizacja: 10.12.2015 07:19 Publikacja: 09.12.2015 21:00

Akcje Ciechu rosną jak na drożdżach

Foto: Rzeczpospolita

Sprawa sprzedaży akcji Ciechu przez Skarb Państwa na rzecz KI Chemistry (spółki zależnej od Kulczyk Investment) wraca niczym bumerang. Dyskusji tej zapewne by nie było, gdyby nie spektakularny, 170-procentowy wzrost kursu akcji Ciechu. Należący do Jana Kulczyka KI Chemistry w maju ub.r. w wezwaniu za jeden jej walor płaciło 31 zł (dodatkowo Skarb Państwa zainkasował 1,13 zł dywidendy na akcję). Dziś za akcje Ciechu na warszawskiej giełdzie płaci się po około 84 zł. NIK sugerował, ze kurs Ciechu w czasie prywatyzacji był zaniżony i że jego obecny wzrost był łatwy do przewidzenia

Otoczenie pomogło

Akcje Ciechu od dłuższego czasu rosną jak na drożdżach. W 2014 r. zyskały na wartości prawie 40 proc. W tym roku niemal już podwoiły swoją wartość. Czy więc Skarb Państwa mógł w 2014 r. sprzedać akcje drożej? Tak, ale tylko teoretycznie. Problem jednak w tym, że w trakcie wezwania ogłoszonego przez KI Chemistry nie pojawiła się żadna kontroferta. Najwięksi inwestorzy giełdowi, którzy wcześniej byli zainteresowani spółką (m.in. Zbigniew Jakubas czy też Michał Sołowow), publicznie deklarowali, że nie są w stanie zapłacić więcej (mówili o 24 i 22 zł za akcje). Z perspektywy czasu widać, że popełnili błąd, nie przewidując poprawy koniunktury w tej branży. Szczególnie jeśli zestawimy to ze słabą kondycją całego parkietu. Indeks WIG w tym samym okres stracił około 13 proc. Ciech podbił także branżowy wskaźnik WIG-Chemia. Ten zyskał około 45 proc.

– Pozytywny trend na kursie Ciechu to pochodna kilku czynników: wzrostu cen sody, spadku kosztów głównych surowców (węgiel, koks, gaz), realizowanego programu restrukturyzacji kosztów oraz udanego refinansowania drogiego zadłużenia – mówi Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku. Znalazło to zresztą swoje odzwierciedlenie w wynikach spółki. W ciągu trzech kwartałów tego roku zarobiła na czysto 258,1 mln zł wobec 54,6 mln zł rok wcześniej.

– Zdecydowana poprawa marż spółki to efekt głównie bardzo dobrej koniunktury w biznesie sodowym. Jeszcze kilka lat temu obawialiśmy się nadpodaży taniej sody z Turcji. Jednak do tej pory projekt ten nie ruszył. W rezultacie ceny sody przez cztery lata wzrosły o ponad 16 proc. przy około 23-proc. obniżce kosztów węgla. Konkurencyjność Ciechu podnosił dodatkowo fakt, iż europejscy liderzy mają energetykę opartą na gazie, który do 2014 roku drożał – mówi Krystian Brymora, analityk DM BDM. Jak dodaje, na korzyść spółki działa również słaba złotówka. Wszystko to pozwoliło firmie na kolejne działania prorozwojowe.

– Dzięki bardzo wysokiej marży Ciech uruchomił nowe moce produkcyjne w Rumunii i w Polsce. Zakład w Govorze od razu był je w stanie w pełni wykorzystać, bo przez konflikt na Ukrainie pozycję straciła tamtejsza spółka Krim Soda. Oczywiście pozytywne zmiany zaszły także w samej spółce. Mam tu na myśli restrukturyzację operacyjną (cięcie zatrudnienia) i finansową – dodaje. Dobrą informacją dla spółki było również to, że jej konkurenci (TATA oraz Solvay) w połowie 2014 r. wyłączyli 6 proc. mocy produkcyjnych sody.

Mimo spektakularnego wzrostu ceny akcji Ciechu analitycy wierzą, że spółka ma jeszcze potencjał do wzrostu. Firma obecnie jest wyceniana na prawie 4,5 mld zł. Wskaźnik cena do zysku kształtuje się na poziomie 12. W przypadku firmy Solvay jest to około 25.

– W przyszłym roku otoczenie makro powinno być nadal sprzyjające, a zagrożenia mogą się pojawić dopiero w 2017 roku wraz z oddawaniem nowych mocy produkcyjnych w sodzie naturalnej oraz rosnącej podaży sody syntetycznej z Chin – uważa Kamil Kliszcz. Część ekspertów radzi jednak zachować ostrożność.

– Patrząc na wycenę rynkową podmiotu, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że inwestorzy nieco zapomnieli maksymy „nic nie trwa wiecznie" – uważa Krystian Brymora.

– Wydaje się, że z perspektywy inwestorów długoterminowych powoli potencjał wzrostu akcji Ciechu się wyczerpuje. Jednocześnie w krótkim terminie wciąż są czynniki wspierające wycenę akcji. Ceny sody utrzymują się na stosunkowo wysokim poziomie, inwestycja rozbudowy infrastruktury w Turcji została przesunięta, a do tego wciąż mamy do czynienia ze spadającymi cenami surowców. Jeszcze dwa lata temu mało kto sobie wyobrażał, że zostaną one tak przecenione. Na pewno spółka korzysta też na słabości złotego. To są w tej chwili główne motory napędowe Ciechu – uważa z kolei Dominik Niszcz, analityk DM Raiffeisen.

Prywatny czy państwowy

To, że w akcjonariacie Ciechu nie ma już Skarbu Państwa, również może być dobrą informacją. Ostatnie wydarzenia związane chociażby ze spółkami energetycznymi (które mogą być wykorzystane do ratowania górnictwa) pokazują, że ryzyko polityczne na naszym rynku wciąż odgrywa dużą rolą. Sami inwestorzy przyznają, że to, kto jest głównym akcjonariuszem w spółce, jest jednym z ważniejszych czynników z ich punktu widzenia. – Wystarczy spojrzeć, co się dzieje teraz na rynku. Mimo że jest on bardzo wymagający, relatywnie dobrze radzą sobie kursy akcji, w których jest lider zaangażowany w działalność operacyjną i dba o interesy spółki. Firmy mające silnych właścicieli są po prostu lepiej oceniane przez inwestorów niż te, w których np. głównym udziałowcem jest Skarb Państwa. Wynika to z faktu, że prywatny właściciel w pełni angażuje się w działalność firmy czy to na poziomie zarządu, czy też rady nadzorczej. Przykładami takich spółek są Kruk czy Rainbow Tours – mówi Wojciech Zych, zarządzający w Quercus TFI.

Sprawa sprzedaży akcji Ciechu przez Skarb Państwa na rzecz KI Chemistry (spółki zależnej od Kulczyk Investment) wraca niczym bumerang. Dyskusji tej zapewne by nie było, gdyby nie spektakularny, 170-procentowy wzrost kursu akcji Ciechu. Należący do Jana Kulczyka KI Chemistry w maju ub.r. w wezwaniu za jeden jej walor płaciło 31 zł (dodatkowo Skarb Państwa zainkasował 1,13 zł dywidendy na akcję). Dziś za akcje Ciechu na warszawskiej giełdzie płaci się po około 84 zł. NIK sugerował, ze kurs Ciechu w czasie prywatyzacji był zaniżony i że jego obecny wzrost był łatwy do przewidzenia

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?