Kolumbia ustanawia nowy rekord w produkcji kokainy

Największy na świecie producent kokainy wyprodukował w 2022 roku rekordową ilość tego narkotyku. Rekordowy był także zasięg upraw liści koki, surowca do produkcji.

Publikacja: 12.09.2023 12:21

Kolumbia ustanawia nowy rekord w produkcji kokainy

Foto: Adobe Stock

Biuro ONZ ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) poinformowało, że produkcja kokainy w Kolumbii wzrosła znacząco w 2022 roku. Uprawa liści koki była o 13 procent większa niż w 2021, a kokainy wyprodukowano łącznie 1738 ton (w 2021 roku było to 1400 ton). To najwyższe wyniki produkcji kokainy od czasu rozpoczęcia monitorowania jej przez UNODC w 2001 roku. Większość kolumbijskiej kokainy trafia do USA.

Obecnie liście koki uprawia się w Kolumbii na ponad 230 tys. hektarów. Większość upraw znajduje się w południowych departamentach Nariño i Putumayo, które graniczą z Ekwadorem. Oprócz tego duży zasięg mają też uprawy w departamencie Norte de Santander przy północno-wschodniej granicy z Wenezuelą. Z raportu UNODC wynika, że połowa upraw znajduje się w rezerwatach rdzennej ludności, rezerwatach leśnych i parkach narodowych.

Czytaj więcej

Kokaina dobiła Ekwador

UNODC opublikowało dane dzień po tym, jak pierwszy w historii Kolumbii prezydent z lewicy Gustavo Petro i prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador skrytykowali wspólnie podczas szczytu Ameryki Łacińskiej w Cali kierowaną przez USA tzw. „wojnę z narkotykami”. Przywódcy Kolumbii i Meksyku nazwali kampanię prowadzoną przez Stany Zjednoczone „nieudaną”. Gustavo Petro zwrócił uwagę, że głównymi beneficjentami „wojny z narkotykami” są kartele narkotykowe. Siłowa kampania przeciw narkotykom ma też podsycać przemoc, nie zajmując się przy tym przyczynami przestępczości – ubóstwem i bezrobociem.

Podejście prezydenta Kolumbii jest inne. Wdrażana przez niego polityka to szukanie zachęt dla odchodzenia od upraw koki na rzecz innych upraw lub zajęć ludności. Prezydent zapewnia, że chce również przerwać krąg przemocy.

- Nadszedł czas, aby przywrócić nadzieję i nie powtarzać krwawych i zaciekłych wojen, źle nazwanych „wojną z narkotykami”, z postrzeganiem narkotyków jako problemu militarnego, a nie zdrowotnego społeczeństwa – mówił, cytowany przez serwis Quartz, Gustavo Petro podczas szczytu w Cali.

Prezydent Kolumbii uważa, że największymi ofiarami „wojny” prowadzonej przez Amerykanów są Kolumbia i Meksyk (oba kraje zmagają się z potężnymi kartelami narkotykowymi). Nowa polityka w Kolumbii ma polegać na rozdzielaniu ziemi wśród drobnych rolników (by mogli zarabiać na legalnych uprawach), prezydent chce też amnestii dla tych handlarzy narkotyków, którzy się dobrowolnie poddadzą.

Kolumbia to największy producent kokainy na świecie. Kolejni to Peru i Boliwia. Jeden z głównych szlaków przerzutowych gotowego produktu do USA wiedzie przez Meksyk. 

Biuro ONZ ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) poinformowało, że produkcja kokainy w Kolumbii wzrosła znacząco w 2022 roku. Uprawa liści koki była o 13 procent większa niż w 2021, a kokainy wyprodukowano łącznie 1738 ton (w 2021 roku było to 1400 ton). To najwyższe wyniki produkcji kokainy od czasu rozpoczęcia monitorowania jej przez UNODC w 2001 roku. Większość kolumbijskiej kokainy trafia do USA.

Obecnie liście koki uprawia się w Kolumbii na ponad 230 tys. hektarów. Większość upraw znajduje się w południowych departamentach Nariño i Putumayo, które graniczą z Ekwadorem. Oprócz tego duży zasięg mają też uprawy w departamencie Norte de Santander przy północno-wschodniej granicy z Wenezuelą. Z raportu UNODC wynika, że połowa upraw znajduje się w rezerwatach rdzennej ludności, rezerwatach leśnych i parkach narodowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Kłopotliwy ślad węglowy dla spółek giełdowych
Biznes
Dubaj światowym centrum wiz. Start-up staje się potentatem
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?