Reklama

Opłaty od użytkowników nie nadążą za inflacją

Średni rachunek za usługi telekomunikacyjne urośnie, ale realnie spadnie – uważa firma doradcza Analysys Mason. Podwyżki będą sprawą polityczną – ocenia.

Publikacja: 06.12.2022 03:00

Opłaty od użytkowników nie nadążą za inflacją

Foto: Adobe Stock

W przyszłym roku operatorom telekomunikacyjnym będzie trudno podnosić ceny usług w tempie inflacji – uważają analitycy.

Operatorzy telekomunikacyjni i sektor jako taki mają przed sobą trudny czas – uważa firma analityczna Analysys Mason w najnowszym raporcie. Specjaliści przewidują, że telekomom trudno będzie uzyskać taki wzrost opłat od użytkowników lub z oferty (ang. ARPU lub ARPO – w zależności od nomenklatury konkretnej firmy), który rekompensowałby inflację. – Uważamy, że operatorzy będą w stanie podnosić ceny detaliczne, ale jest również możliwe, że ARPU nie dotrzyma kroku inflacji, a to oznacza spadek w realnych kategoriach – ocenia Analysys Mason.

Polscy operatorzy telekomunikacyjni podnoszący w ostatnich latach ceny wykazują jak na razie nieznaczny wzrost wskaźnika ARPU. Może to wynika z kilku rzeczy. Po pierwsze podwyżki dotyczyły do tej pory nowych klientów i umów. Po drugie negatywnie na ARPU odbijają się obniżki hurtowych cen w rozliczeniach międzyoperatorskich. Po trzecie operatorzy dosprzedają użytkownikom kolejne usługi (np. karty SIM) w promocyjnych cenach, co sprawia, że średnia cena za usługę rośnie nieznacznie.

Czytaj więcej

Wiceprezes ds. finansów Huawei bez zarzutów w USA

Analitycy przyznają przy tym, że ponieważ wydatki na telekomunikację stanowią nadal mniejszą część budżetów gospodarstw domowych niż wyżywienie, energia itp., to nie spodziewają się, aby użytkownicy oszczędzali właśnie na usługach operatorskich. – Jednak spadek ARPU nigdy nie jest dobrą wiadomością dla operatorów, z których większość ciężko pracuje, aby utrzymać ten wskaźnik w świetle rosnących wymagań inwestycyjnych – piszą autorzy raportu.

Reklama
Reklama

– Po dekadzie niskiej inflacji i niskich stóp procentowych telekomy mierzą się z niepewnością co do tego, w jaki sposób dotknie je wzrost kosztów oraz do jakiego stopnia przełoży się na możliwość podnoszenia cen w reakcji na ten wzrost – zauważa Larry Goldman, główny analityk w Analysys Mason.

– W połączeniu z wysokimi nakładami inwestycyjnymi i pytaniami o stopę zwrotu perspektywa rynkowa jest pełna wyzwań – dodał.

Jego zdaniem podwyżki cen serwowane przez telekomy mogą stać się sprawą polityczną, jako że rządy i administracje będą dążyć do tego, aby ograniczać wzrost cen usług.

Nie należy spodziewać się zahamowania inwestycji w sieci 5G czy światłowody, gdzie firmy wspierać się będą mariażami kapitałowymi typu joint venture.

Specjaliści zapowiadają także cięcia kosztów w firmach telekomunikacyjnych. Spodziewają się, że z powodu oszczędności technologie starszego typu będą wyłączane szybciej, niż wcześniej planowały zarządy operatorskich spółek. W Polsce Orange Polska zaczęła eliminację sieci miedzianej służącej do rozmów telefonii stacjonarnej i internetu o niskich przepływnościach. Orange i T-Mobile z kolei zaczynają powoli wyłączać sieć 3G.

Biznes
Polskie bombki podbijają świat, Netflix przejmuje WBD i spór o przyszłość NATO
Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama