NFZ zapłaci za to, za co wcześniej płacił bezpośrednio budżet państwa

Przeniesienie kosztów finansowania część świadczeń z budżetu państwa do NFZ – to najważniejsza zmiana, jaką niesie przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i dentysty. Podczas dyskusji nad rządowym projektem politycy opozycji mówili wprost: to dołożenie Narodowemu Funduszowi Zdrowia nowych zadań, bez zagwarantowania mu na ten cel dodatkowych środków. Wcześniej krytycznie o projekcie wypowiadała się także Naczelna Rada Lekarska.

Publikacja: 18.11.2022 15:09

NFZ zapłaci za to, za co wcześniej płacił bezpośrednio budżet państwa

Foto: Adobe Stock

– Naczelna Rada Lekarska ocenia planowane zmiany jako oburzające – czytamy stanowisku przyjętym przez NRA pod koniec października. Rada tłumaczy w nim, że pomysł rządu de facto będzie skutkować znacznym zmniejszeniem ilości środków, jakie Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł przeznaczyć na leczenie pacjentów. - Samorząd lekarski stanowczo podkreśla, że zdrowie obywateli nie powinno być obszarem, którego kosztem podejmowane będą próby rozwiązania problemów gospodarczych kraju – czytamy.

Czytaj więcej

Korekta w systemie finansowania objęła jedną trzecią szpitali

Kontrowersyjne zapisy znalazły się w nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i dentysty. Rząd zawarł w niej rozwiązania, które tylko w części związane są z tytułową kwestią. Pozostałe dotyczą zmiany źródła finansowania takich zadań jak m.in.: refundacja leków dla seniorów 75+ i kobiet w ciąży, funkcjonowanie ratownictwa medycznego, zakup produktów leczniczych stosowanych w ramach programów polityki zdrowotnej, opłacanie składek np. za studentów doktorantów, żołnierzy służby zasadniczej czy dzieci z domów dziecka.

Do tej pory środki na te cele pochodziły bezpośrednio z budżetu państwa. Nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i dentysty zakłada, że ich finansowanie ma przejąć NFZ. Podczas debaty sejmowej nad ustawą, a wcześniej podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia, przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia przekonywali, że zmiana ta ma jedynie charakter organizacyjny. Podczas kolejnych debat wiceministrowie: Maciej Miłkowski i Piotr Bromer tłumaczyli, że nie wpłyną one na skalę finansowania ochrony zdrowia. Posłowie PiS z kolei przekonywali, że wzrost nakładów z budżetu państwa na ochronę zdrowia zostanie utrzymany. Mają one wynieść 6,3 proc. PKB (czyli więcej, niż wynosi ustawowe minimum, czyli 6 proc.).

Posłowie opozycji pytali jednak, że skoro zmiana ma charakter wyłącznie organizacyjny, to po co jest dokonywana – i to w takim pośpiechu (rząd chce, by nowelizacja weszła w życie z początkiem przyszłego roku – red.). Tłumaczyli, że nowe zadania będą kosztowały NFZ 13 mld zł, które ten najprawdopodobniej będzie musiał pokryć z własnego funduszu zapasowego.

Czytaj więcej

Są pieniądze na ochronę szpitali przed cyberatakami

Na podobną kwestię zwróciła tez uwagę Naczelna Rada Lekarska. - Szczególnie oburzająca zdaniem samorządu lekarskiego jest koncepcja wprowadzenia możliwości zasilenia Funduszu Przeciwdziałania COVID, z którego wydatkowane środki pozostałyby poza należytą kontrolą społeczną, środkami z funduszu zapasowego NFZ. W ten sposób składki zdrowotne wszystkich Polaków, niewydane na leczenie w poprzednich latach, zamiast być przeznaczone na leczenie będą mogły być przez rządzących wydane na szeroko rozumiane finansowanie zadań związanych z przeciwdziałaniem COVID-19 – czytamy.

Nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i dentysty została przyjęta przez Sejm w nocy z 16 na 17 listopada br. i przekazał ją do Senatu. Beata Małecka-Libera, szefowa senackiej Komisji Zdrowia poinformowała, że komisja zajmie się nią najprawdopodobniej 5 grudnia. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki pytany dziś (18.11. br.) o ustawę przez dziennikarzy powiedział, że jest przekonany, że Senat ją odrzuci.

– Naczelna Rada Lekarska ocenia planowane zmiany jako oburzające – czytamy stanowisku przyjętym przez NRA pod koniec października. Rada tłumaczy w nim, że pomysł rządu de facto będzie skutkować znacznym zmniejszeniem ilości środków, jakie Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł przeznaczyć na leczenie pacjentów. - Samorząd lekarski stanowczo podkreśla, że zdrowie obywateli nie powinno być obszarem, którego kosztem podejmowane będą próby rozwiązania problemów gospodarczych kraju – czytamy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika