Dobre wyniki po III kwartałach

Wyniki finansowe polskich przedsiębiorstw w III kw. potwierdzają, że z polską gospodarką nie jest najgorzej.

– Sytuacja wewnętrzna w gospodarce jest dobra, a od dwóch miesięcy poprawiają się nastroje w przedsiębiorstwach – wskazuje prof. Elżbieta Adamowicz, dyrektor Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH, który bada koniunkturę w branżach.

Z przeanalizowanych przez „Rz" danych ponad 100 największych giełdowych firm, które opublikowały już raporty za III kwartał, wynika, że przychody ze sprzedaży wzrosły o ponad 22 proc. r./r. Przeszło 80 proc. firm w III kw. udało się zwiększyć sprzedaż. Zysk operacyjny wzrósł o ponad jedną piątą. W efekcie rentowność operacyjna firm zwiększyła się średnio o prawie 0,5 pkt proc., przekraczając 11 proc. Przeciętna stopa zwrotu z kapitałów własnych przekroczyła 12 proc.

– To konsekwencja dobrej sytuacji gospodarczej Polski, a także tego, że firmy zaczynają coraz lepiej czuć się na rynkach zagranicznych. Słaby złoty stał się tu atutem – mówi Grzegorz Zięba, kierownik sprzedaży detalicznej w KBC Securities.

Według wyliczeń „Rz" nieco słabiej było na poziomie zysku netto. Jednak łączny wynik okazał się zaledwie o ok. 2 proc. gorszy niż przed rokiem.

Polaryzacja gigantów

W głównej mierze to wynik strat Orlenu i Lotosu (miały po ponad 300 mln zł straty), które ucierpiały w III kw. głównie z powodu spadku wartości złotego. Przeszacowanie długu denominowanego w euro miało też negatywny wpływ na wyniki medialnej grupy TVN. Strata w III kw. przekroczyła 350 mln zł.

Największym rozczarowaniem były wyniki GTC. Trudna sytuacja w Europie zmusiła je do przeszacowania wartości nieruchomości. Strata netto przekroczyła 574 mln zł. To najgorszy wynik w historii dewelopera.

Generalnie jednak odsetek firm, które zamknęły kwartał pod kreską nie był duży. Nieznacznie przekroczył 13 proc. Pozostałym udało się powiększyć zyski. Niektóre, jak PKO BP czy KGHM, wypracowały najwyższe kwartalne zyski w historii.

Warto zwrócić uwagę na banki, którym udało się zwiększyć zyski średnio o mniej więcej 24 proc. Zysk netto całego sektora (nie tylko spółek giełdowych) po trzech kwartałach sięgnął 12 mld zł i był o 40 proc. wyższy niż rok wcześniej.

KGHM dzięki rewelacyjnym notowaniom miedzi i srebra na londyńskiej giełdzie metali ma po dziewięciu miesiącach 7,52 mld zł zysku netto, w całym roku może to być nawet grubo ponad 10 mld zł.

W III kw. nakłady na środki trwałe analizowanych przez nas firm zwiększyły się średnio o 7 proc. Ale sądząc po ilości zgromadzonej gotówki, firmy giełdowe starają się zabezpieczyć przed skutkami nadchodzącego spowolnienia.

Z zebranych przez nas danych wynika, że ok. 60 firm miało więcej pieniędzy w kasach. Na koniec III kw. spółki zwiększyły zasoby gotówki o mniej więcej 45 proc.

Branże na plusie

– Systematycznie poprawia się sytuacja w branży stalowej czy transportowej – mówi Konrad Trzonkowski z Polskiego Banku Przedsiębiorczości. Dodaje, że to jedne z najbardziej „czułych" branż na zmieniające się tempo wzrostu gospodarczego – podobnie jak budownictwo. Stalprodukt miał w III kw. 36 mln zł zysku netto – dwa razy więcej niż rok temu.

Z kolei branża leasingowa często określa siebie jako barometr gospodarki. Jako pierwsza odczuwa bowiem wstrzymanie inwestycji przez firmy. I według Andrzeja Krzemińskiego, prezesa EFL, największej firmy w branży, rynek wzrośnie w tym roku o 18 – 20 proc., czyli wartość udzielonego finansowania przez firmy leasingowe przekroczy 28 mld zł (w 2010 r. było to 23,9 mld zł).

– Jeśli nie wydarzy nic bardzo złego, w przyszłym roku rynek wzrośnie o mniej więcej 11 proc., a wartość wyleasingowanych aktywów sięgnie 35 mld zł – ocenia Krzemiński.

O co najmniej 10 proc. większe niż przed rokiem mają być przychody firm mleczarskich. Pierwszy raz w historii przekroczą 25 mld zł.

W wyjątkowo dobrej kondycji z powodu koniunktury i wysokich cen są też spółki węglowe. Ich zysk netto może być rekordowy w historii i wynieść nawet ok. 3 mld zł. Łączne przychody polskich kopalń węgla kamiennego przekroczą zaś 24 mld zł.