Na rosyjskim rynku General Motors chce zniwelować straty ponoszone w krajach Europy Zachodniej, gdzie od 1999 r. europejski oddział firmy przyniósł 16,4 mld straty. Amerykanie podwoją moce produkcyjne fabryki Opla w Petersburgu i wprowadzą na rosyjski rynek 12 nowych samochodów, po tym jak w zeszłym roku łączna sprzedaż należących do koncernu Chevroletów, Opli i Cadillaków wzrosła o 53 proc. do 244 tys. Dan Akerson, prezes GM, zapowiedział
Kiedy zachodnioeuropejski rynek samochodowy maleje piąty rok z rzędu, rosyjski jest najszybciej rozwijającym się na świecie z dynamiką wynoszącą w ubiegłym roku 40 proc. Potencjał jest duży, bo na 1000 obywateli Rosji przypada zaledwie 271 samochodów. Dla porównania w Niemczech i Wielkiej Brytanii są to odpowiednio 564 i 523 auta. Zeszłoroczna sprzedaż samochodów w Rosji wyniosła 2,65 mln sztuk i według Akersona wzrośnie do 3 mln w bieżącym roku.
Brzemię Opla
Głównym problemem GM jest borykający się z kiepską sprzedażą i stratami finansowymi Opel. W zeszłym tygodniu rozpoczęły się prace rozbudowujące fabrykę tego producenta w Petersburgu, która w 2015 r. będzie mogła rocznie wytwarzać 230 tys. samochodów, a zatrudnienie w tym zakładzie zwiększy się o 60 proc. do 4 tys. Wtedy z taśm rosyjskich fabryk należących do GM każdego roku będzie mogło zjeżdżać łącznie 350 tys. pojazdów. W sumie amerykański koncern w ciągu najbliższych 5 lat zainwestuje w Rosji ok. 1 mld dol.
Jednak prezes GM podkreślił, że zwiększenie sprzedaży Opla w Rosji i płynące z tego tytułu zyski będą jedynie krótkoterminowym rozwiązaniem problemów firmy, która pracuje nad wprowadzeniem długoterminowego planu naprawczego jej europejskiego oddziału. W połowie czerwca zarząd firmy ogłosił chęć zamknięcia fabryki Opla w Bochum. Ważnymi elementami strategii GM mającej poprawić sytuację firmy jest nie tylko gwałtowny wzrost udziału w rosyjskim rynku, ale także zwiększenie rocznej sprzedaży w Chinach.
W Rosji w zeszłym roku Opel sprzedał 67 tys. aut, kiedy w 2008 r. było to 98 tys. Jednak ten 32 proc. spadek był mniejszy niż załamanie całego rynku w 2009 r., kiedy sprzedaż zmalała o 48 proc. Jak zapowiedział Tim Lee, szef operacji zagranicznych GM, celem firmy jest osiągnięcie sprzedaży Opla na poziomie z roku 2008. Jego zdaniem sprzedaż wszystkich aut koncernu w Rosji w bieżącym roku sięgnie 300 tys. sztuk.