Przedstawiciele resortu obrony wyjaśnili, że wśród przyczyn nie wykonania budżetu jest m.in. rezygnacja z niektórych kosztownych zbrojeniowych programów m.in. z zakupu samolotów szkoleniowych LIFT i budowy superokrętu - korwety gawron. Pieniądze pozostały w kasie MON także wskutek nieudolności rodzimych firm, które nie poradziły sobie z terminowym realizowaniem kontraktów i zamówień na sprzęt. - Na przykład stocznie miały wielomiesięczne opóźnienia w wykonywaniu planowych remontów okrętów podwodnych.
Zaliczki zostają w kasie
Księgowi MON musieli w 2012 r. zatrzymać w kasie ponad pół miliarda złotych przeznaczonych na zaliczki dla producentów, którzy zawalili bieżące zamówienia.
To przede wszystkim dlatego zeszłoroczny budżet MON został zrealizowany w 95 proc. - na kwotę 27,8 mld zł.
- Mimo tych problemów budżet MON pozwolił zrealizować wszystkie cele, jakie zostały postawione z punktu widzenia funkcjonowania Sił Zbrojnych. Mamy niepełne wydatkowanie w zakresie modernizacji technicznej, ale próbujemy to zmienić – pocieszał posłów sekretarz stanu Czesław Mroczek.
Ma temu służyć zmieniona procedura udzielania zaliczek przemysłowym partnerom MON a także rosnąca skala udziału zamówień wieloletnich w programach modernizacji technicznej . Wiceminister pochwalił się, że zeszłoroczne dochody budżetu MON ( prawie 180 mln zł) były wyższe o ponad 100 proc. od planowanych, głównie z powodu naliczonych kar i zwrotów zaliczek od nierzetelnych dostawców wojskowego wyposażenia.