Będą darmowe informacje prawne

Od połowy 2012 r. ma rozpocząć działalność Centrum Informacji Prawnej.

Takie są plany Ministerstwa Sprawiedliwości. Ruszy ono dzięki nowym przepisom zawartym w projekcie ustawy o nieodpłatnej informacji prawnej dla osób fizycznych.

– Swoje punkty centrum będzie miało w każdym mieście wojewódzkim w sądach rejonowych prowadzących Krajowy Rejestr Sądowy – mówi Grzegorz Wałejko, wiceminister sprawiedliwości. – Wydziały te mają rozbudowaną sieć teleinformatyczną. Dzięki temu prościej i taniej będzie można je uruchomić.

Centrum ma bezpłatnie udzielać tylko informacji prawnej. Petent dostanie np. przepisy niezbędne do rozstrzygnięcia w jego sprawie, ale  już bez wskazówek, jak je zastosować. – Centrum będzie odpowiadało na pytania ze wszystkich dziedzin prawa. Informacji mają udzielać osoby po studiach prawniczych bez aplikacji – wyjaśnia wiceminister Wałejko.

Co ważne, centrum będzie miało swoją stronę internetową. Można będzie nie tylko pobrać z niej formularze pism i skarg, ale także wysłać pytanie e-mailem lub ściągnąć przydatne informacje. Powstanie też call center udzielające odpowiedzi przez telefon.

Propozycja jest okrojoną wersją projektu z 2008 r. Przewidywał on nie tylko udzielanie informacji, ale także poradnictwo prawne. Oprotestował go resort finansów. Nowy wariant na razie temu ministerstwu się podoba. Ma także zgodę premiera na szybką ścieżkę legislacyjną.

Organizacje pozarządowe udzielające bezpłatnych porad podchodzą do niego sceptycznie.

– Nie o to walczymy o od lat. Osoba, która potrzebuje pomocy, chce porady, jak rozwiązać swoją sprawę. Sama informacja o przepisach to za mało – uważa Paweł Wiliński, członek zarządu Fundacji Uniwersyteckich Poradni Prawnych.

etap legislacyjny: konsultacje społeczne

Grzegorz Wiaderek, członek zarządu INPRIS Instytutu Prawa i Społeczeństwa

Cieszę się, że ministerstwo pracuje nad tym projektem. Mam tylko obawy, że w przyszłości zrezygnuje z podjęcia prac nad przepisami dotyczącymi bezpłatnych porad prawnych. Taka informacja prawna to często za mało. Wiele osób nie potrafi nawet określić, w czym tkwi problem, i trzeba im pomóc, a następnie wskazać rozwiązanie. Samo przekazanie przepisów i gotowego formularza pisma procesowego to w ich wypadku za mało. Obawiam się też, że jak wszyscy będą korzystali z usług centrum, to szybko nie będzie ono mogło obsłużyć wszystkich chętnych.