Reklama

Premie dla bankierów bez ograniczeń przez rok

Parlament Europejski zatwierdził ostatecznie przepisy ograniczające premie szefów banków w w Unii

Publikacja: 21.03.2013 13:53

Przepis zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2014 i będzie dotyczyć bonusów wypłacanych w I kwartale 2015 r.  Prezesom został wiec tylko rok swobodnego ustalania dodatkowych gratyfikacji, niezależnych od wyników finansowych instytucji, którymi kierują.

Ograniczenie wprowadzono dla uśmierzenia oburzenia opinii publicznej z powodu systemu premiowania bankierów, co zdaniem wielu zachęcało do podejmowania ryzykownych decyzji, które doprowadzały czasem do niemal upadku największych banków. Rządy musiały wtedy interweniować i ratować je pieniędzmi podatników.

Nowy przepis utrudni przyznawanie sobie takich premii, jak w przypadku szefa banku inwestycyjnego Barclays, Richa Ricci, który zainkasował ponad 17 mln funtów (25,7 mln dolarów).

- Parlament oparł się presji brytyjskiego rządu i nie pozwolił na jakiekolwiek zmiany w ograniczaniu wypłat premii - stwierdził niemiecki europoseł Udo Bullmann, zdecydowany zwolennik ograniczenia wypłat. -  Mimo zaciekłego oporu stolic i branży finansowej Europa będzie trochę uczciwsza od 2014 r. - dodał.

Kwestia premii wywoływała duże emocje i podziały. Niektórzy eurodeputowani myśląc już o wyborach  w przyszłym roku,  domagali sie zaostrzenia reguł, inni starali się  złagodzić je. Pewien Brytyjczyk odszedł w środę od stołu rozmów, ale później dołączył do kolegów opijających porozumienie szampanem.

Reklama
Reklama

Nowe ograniczenia

Przepisy stanowiące część szerszego reżimu kapitałowego dla banków dopuszczają wypłatę premii w wysokości dwukrotnych zarobków, o ile zgodzą się na to akcjonariusze. Jest to najsurowsze obecnie rozwiązanie na świecie. Górną granicę złagodzono, pozwalając bankom wypłacać do ćwierci takiej premii  opcjami na akcje, obligacjami, albo innymi formami pozapieniężnymi po 5 latach.

Płatności dokonywane później niż po 5 latach będą podlegać większym rabatom przy wyliczaniu premii, co  da łączną wypłatę nieco wyższą od przewidzianej limitem. Limit zacznie obowiązywać mimo sprzeciwu Wielkiej Brytanii, poparcie dla niego ze strony Unii jest czystą formalnością.

Wcześniej w tym roku minister George Osborne usiłował zmienić reguły na spotkaniu z innymi ministrami finansów, ale nikt nie poparł go. Londyn nie może sam zawetować przepisu.

Nowe reguły zagrażają bardziej brytyjskiemu sektorowi finansowemu niż jakiemukolwiek innemu w Europie. Stwarzają ryzyko, że najważniejsi bankierzy przeniosą swe centra finansowe poza Unię. Porażka Osborne'a może podsycić sceptycyzm wyspiarzy do jednolitej waluty.

Przyjęte przepisy są też porażką europejskich banków, które argumentowały od dawna,  że  będą  w gorszej sytuacji w porównaniu z konkurentami z USA. - Jeśli chce się ograniczać premie, to trzeba to zrobić  w skali globalnej. Obawiamy się, ze klienci będą robić interesy z bankami amerykańskimi, które mają nadal wysokie bonusy - stwierdził prezes grupy nacisku Europejskiej Federacji Bankowej, Christian Clausen.

Banki
Opinia TSUE w sprawie WIBOR. Banki mogą odetchnąć z ulgą?
Banki
Cyberincydent w PKO BP. Etyczny haker wskazał lukę w zabezpieczeniach?
Banki
Prezes BGK: Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Banki
Incydent w PKO BP. Czyje dane ujawniono?
Banki
Czy cła Trumpa zaszkodzą Szwajcarii? SNB nie planuje ujemnych stóp, firmy wstrzymują inwestycje
Reklama
Reklama