Jak i na co najlepiej wykorzystać pieniądze z wakacji kredytowych

W bankach już można składać wnioski o zawieszenie czterech rat w tym roku. Uzyskane w ten sposób oszczędności najrozsądniej byłoby zainwestować lub przeznaczyć na nadpłatę kredytu.

Publikacja: 20.05.2024 04:30

Jak i na co najlepiej wykorzystać pieniądze z wakacji kredytowych

Foto: Adobe Stock

Ustawa o tegorocznych wakacjach kredytowych weszła w życie 15 maja, i od tego momentu klienci mogą już składać odpowiednie wnioski w wielu bankach. Tak jest przykładowo w Pekao, Santanderze, ING BSK, mBanku, czy Aliorze, a największy bank w Polsce – PKO BP deklaruje, że przygotuje odpowiednią ścieżkę jeszcze w maju.

Wakacje kredytowe. Program się rozkręca

Wedle opinii bankowców na razie zainteresowanie „urlopem od rat” jest umiarkowane. Od środy (15 maja br.) do piątku w południe wnioski złożyło kilka–kilkanaście tysięcy osób z ponad pół miliona uprawnionych. – Jednak to dopiero początek tego programu, z biegiem czasu zapewne się on rozkręci – komentuje Bartosz Turek, główny analityk HRE Inwestments. – Możliwość zawieszenia rat dotyczy najwcześniej czerwca, im bliżej tego terminu, tym spodziewany jest większy wysyp wniosków.

Przypomnijmy, że w tym roku kredytobiorcy mogą starać się o zawieszenie czterech rat kapitałowo-odsetkowych (przesuwają się one na koniec harmonogramu spłat) – o dwie za okres czerwiec–sierpień i kolejne dwie za okres wrzesień–grudzień. Przy czym pierwszy wniosek może dotyczyć tylko jednego miesiąca albo od razu wszystkich czterech (lub dowolnej liczby, ze wskazaniem konkretnych miesięcy).

Kto się łapie na wakacje kredytowe

Poza tym, złożenie aplikacji wymaga sporych przygotowań. By skorzystać z wakacji kredytowych trzeba najpierw wyliczyć, czy spełniamy kryterium dochodowe, to znaczy czy przeznaczamy na obsługę swojego długu więcej niż 30 proc. miesięcznych dochodów (średnio w trzech miesiącach poprzedzających złożenie wniosku). Deklarację o wypełnieniu tego warunku składamy w formie oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej (za oświadczenie nieprawdy grozi nawet do pięciu lat więzienia), warto więc wszystko dokładnie sprawdzić.

Jednocześnie nowe kryteria powodują, że siłą rzeczy chętnych na wakacje kredytowe w 2024 r. będzie mniej niż w poprzedniej edycji tego programu. Przypomnijmy, że wedle propozycji rządu PiS, w latach 2022–2023 z ulgi mogli skorzystać wszyscy posiadacze kredytu mieszkaniowego w złotych, zaciągniętego przed 1 lipca 2022 r., czyli ok. 2 mln kredytobiorców. Obecnie program jest skierowany do osób najbardziej potrzebujących – spełniających kryterium „raty do dochodu” (to szacunkowo ok. 560 tys. osób) lub takich, którzy mają na utrzymaniu co najmniej trójkę dzieci. Kredyt nie może być wyższy niż 1,2 mln zł.

Ile można oszczędzić na wakacjach kredytowych

Zawieszenie czterech rat kapitałowo-odsetkowych przynosi wymierną ulgę w domowych budżetach. To jak dużą, zależy od indywidualnej sytuacji kredytobiorcy. Ale przykładowo, przy kredycie o wartości nominalnej 350 tys. zł, zaciągniętego na 30 lat, co miesiąc trzeba spłacać ok. 2,5 tys. zł. W pełni wykorzystane wakacje mogą więc nas odciążyć na 10 tys. zł. Przy kredycie na 300 tys. zł zaoszczędzić można ok. 8,8 zł, a przy 400 tys. długu – niemal 12 tys. zł.

Pytanie, jak optymalnie wykorzystać te „zyski”? – Część osób będących w trudniej sytuacji finansowej, chcąc nie chcąc, przeznaczy te pieniądze na podreperowanie swojego budżetu, nadszarpniętego przez wysokie raty – zauważa Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. Czyli na codzienne wydatki, czy pokrycie takich potrzeb, jak wakacyjny wyjazd, który bez wakacji kredytowych by się nie udał.

– Z ekonomicznego czy zdroworozsądkowego punktu widzenia, najlepiej byłoby oszczędności z „urlopu od rat” tak zagospodarować, by realnie zmniejszyć swoje obciążanie, czy np. na nadpłatę kredytu – podkreśla Sadowski.

Nadpłata kredytu – jakie korzyści

Nadpłata kredytu hipotecznego oznacza zmniejszenie kwoty pożyczonego kapitału, a przez to zmniejszenie całkowitego kosztu hipoteki. To rozwiązania warte rozważanie zwłaszcza w okresie wysokich stóp procentowych, tak jak jest to obecnie. Nadpłacając kredyty mamy do wybory dwie ścieżki – pierwsza to możliwość szybszej spłaty zobowiązania, czyli skrócenie okresu kredytowania. Druga to zmniejszenie wysokości miesięcznej raty.

Warto przeliczyć, która opcja jest dla nas bardziej opłacalna, gdyż nie można wybrać obydwu jednocześnie. – Można to rozważyć na konkretnym przykładzie – mówi Bartosz Turek. – Dla kredytu 400 tys. zł, który mamy spłacać przez 20 lat, miesięczna rata wynosi ok. 3,2 tys. zł na miesiąc. Dzięki wakacjom kredytowym mamy 12,8 tys. zł. Przeznaczenie tej kwoty na nadpłatę może obniżyć ratę o 100 zł na miesiąc. A jeśli wybierzemy skrócenie okresu kredytowania, to odsetki do zapłaty mogą zmniejszyć się o 35 tys. zł przez cały okres spłaty – wylicza Turek.

Koszty wakacji kredytowych poniosą banki

Turek zaznacza przy tym, że ciekawą strategią może też być zainwestowanie „zysków” w bezpieczną ofertę oszczędnością, np. obligacji skarbowych. – Najgorszym zaś rozwiązaniem byłoby „przejedzenie” wszystkiego w sytuacji, gdy nie jest to konieczne – zauważa też Leszek Zięba, ekspert Związku Firm Pośrednictwa Finansowego. – Oczywiście są osoby, które były zakredytowane pod tzw. korek i szybki wzrost stóp procentowych naprawdę je zabolał. Obecnie ledwie wiążą koniec z końcem, a wakacje kredytowe to dla nich prawdziwa ulga. Jeśli jednak nie jesteśmy w takiej sytuacji, lepiej myśleć przyszłościowo – ocenia Zięba.

W latach 2022–2023 o zawieszenie rat wnioskowało łącznie 1,09 mln właścicieli kredytów mieszkaniowych, co stanowiło 57 proc. liczby uprawnionych. Dla banków oznaczało to koszty w wysokości 12,8 mld zł. Tegoroczne wakacje przy 100 proc. partycypacji mogą kosztować 4,7 mld zł.

Ustawa o tegorocznych wakacjach kredytowych weszła w życie 15 maja, i od tego momentu klienci mogą już składać odpowiednie wnioski w wielu bankach. Tak jest przykładowo w Pekao, Santanderze, ING BSK, mBanku, czy Aliorze, a największy bank w Polsce – PKO BP deklaruje, że przygotuje odpowiednią ścieżkę jeszcze w maju.

Wakacje kredytowe. Program się rozkręca

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński zignorował Sejm. Sprawozdanie przedstawiła Marta Kightley
Banki
Czy UniCredit chce wrócić do gry na polskim rynku? Niekoniecznie
Banki
Tajwański bank wchodzi na Litwę. „Trampolina do Europy”
Banki
Atak na największe banki Rosji. Nie działają aplikacje i strony
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Banki
Były włoski właściciel Pekao wraca do Polski. Kupuje dwie spółki technologiczne