Od 2012 roku ubyło w Polsce 1275 placówek bankowych, to spadek o ponad 8 proc. Obecnie jest ich ponad 14 tys., a w I półroczu banki zamknęły już 368 obiektów – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Bieżący rok prawdopodobnie będzie pod tym względem rekordowy.
W ciągu ostatnich czterech lat pracę w bankowości straciło ponad 4,6 tys. Polaków. Co ciekawe, w krajowych placówkach i filiach zredukowano ponad 8 tys. miejsc pracy, natomiast liczba zatrudnionych w centralach wzrosła o 3,6 tys.
– Te dane zestawione z wynikami i wzrostami w obszarze e-bankowości dowodzą tezy o nadejściu ery online w dziedzinie finansów osobistych – uważa Rafał Styczeń, prezes Ailleronu. Jego zdaniem bankowość w kolejnych kilku latach ulegnie dalszej centralizacji, a pracownicy będą przechodzić z tradycyjnych oddziałów do callcenter, chatów czy pokojów wideo.
Grupa Ailleron coraz mocniej rozpycha się na rynku, oferując usługi wirtualnego banku. Kilka dni temu podpisała umowę na wdrożenie platformy LiveBank z Emirates National Bank of Dubai, czyli z największym bankiem w Emiratach Arabskich pod względem sprzedaży i sieci oddziałów.
– W wielu miejscach, zarówno w Azji, jak i Zatoce Perskiej, banki wzorują się na wiodących technologicznie polskich bankach, takich jak mBank czy BZ WBK – twierdzi Styczeń.