Kluza na kapitałowym rynku transferowym

Stanisław Kluza nie jest już prezesem BOŚ. Z naszych informacji wynika, że jest faworytem do przejęcia sterów GPW, ale może także wrócić do bankowości.

Publikacja: 07.06.2017 20:38

Stanisław Kluza był już głównym ekonomistą BGŻ, ministrem finansów, szefem KNF i prezesem BOŚ.

Stanisław Kluza był już głównym ekonomistą BGŻ, ministrem finansów, szefem KNF i prezesem BOŚ.

Foto: Fotorzepa/Dariusz Iwański

Po wygaśnięciu trzyletniej kadencji zarządu Banku Ochrony Środowiska jego rada nadzorcza powołała nowy zarząd. Nie ma w nim Stanisława Kluzy, który od 15 miesięcy kierował tą instytucją.

Na razie, do 15 czerwca, obowiązki prezesa będzie pełnił Emil Ślązak, sekretarz rady nadzorczej, natomiast od 16 czerwca szefem banku będzie Bogusław Białowąs (formalnie zostanie prezesem po uzyskaniu zgody od Komisji Nadzoru Finansowego). Białowąs od 2002 r. związany jest z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, ostatnio pełnił funkcję zastępcy dyrektora w Departamencie Usług Agencyjnych. Do zarządu powołano dotychczasowych dwoje wiceprezesów: Annę Milewską oraz Dariusza Grylaka.

Fotele do objęcia

Jednak najciekawszy jest fakt, że na kapitałowy rynek transferowy trafił poważny gracz – Stanisław Kluza. A do obsadzenia jest kilka ważnych stanowisk w instytucjach finansowych – począwszy od Banku Pekao, przez Aliora aż po GPW. Ta pierwsza instytucja właśnie trafiła pod skrzydła państwowych PZU i PFR, które w środę przejęły jedną trzecią akcji tego drugiego co do wielkości banku w Polsce. W czwartek walne zgromadzenie może całkowicie zmienić radę nadzorczą, a ta z kolei zarząd. Nieoficjalnie mówi się, że prezes Luigi Lovaglio pozostanie na stanowisku nie dłużej niż kilka miesięcy od przejęcia. Jednak w Pekao Kluza byłby zależny bezpośrednio od rady nadzorczej, a więc w konsekwencji od PZU i PFR. Podobnie byłoby w Aliorze (PZU ma 29,2 proc. akcji), z którego odchodzi Wojciech Sobieraj, jego twórca i ojciec sukcesu. Do połowy czerwca rada nadzorcza Aliora, który jest wprawdzie szybko rozwijającym się bankiem, ale znacznie mniejszym niż Pekao (siódmym pod względem wielkości portfela), ma wybrać nowy zarząd.

Wciąż także nie wiadomo, kto będzie nowym prezesem GPW, a wiele wskazuje na to, że giełda jest najbardziej prawdopodobnym dla Kluzy kierunkiem. Sprawa rozstrzygnie się już niebawem, bo walne zgromadzenie GPW, które ma wybrać jej nowego szefa, zbliża się wielkimi krokami – zaplanowano je na poniedziałek, 19 czerwca. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Kluza praktycznie do ostatniej chwili był bardzo poważnym (prawdopodobnie nawet głównym) kandydatem do objęcia fotela prezesa warszawskiej giełdy już po tym, kiedy z końcem 2015 r. z GPW pożegnał się Paweł Tamborski. Jednak w ostatnim momencie Skarb Państwa zdecydował się postawić na prof. Małgorzatę Zaleską.

Po jej odwołaniu i nieudanej próbie obsadzenia na stanowisku prezesa GPW Rafała Antczaka rywalizacja o władzę na giełdzie rozgorzała na nowo. Odejście Kluzy z BOŚ Banku stawia go w roli czarnego konia tego wyścigu. Duże szanse daje się też Jarosławowi Grzywińskiemu, który jest obecnie p.o. prezesa GPW, oraz Arturowi Marszałkiewiczowi, członkowi zarządu DDPP Securities. Na giełdzie nazwisk pojawiają się także m.in. Waldemar Markiewicz (prezes Izby Domów Maklerskich), Marek Dietl (doradca ekonomiczny prezydenta) czy Witold Słowik (podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju). Stanisław Kluza był dla nas w środę nieuchwytny.

A może nadzór?

Inną z opcji, choć na razie trudno ocenić takie prawdopodobieństwo, jest powrót Kluzy do nadzoru nad sektorem bankowym. Przypomnijmy, że w latach 2006–2011 był przewodniczącym KNF (w 2006 r. był ministrem i wiceministrem finansów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, w latach 2002–2006 pracował w BGŻ jako główny ekonomista i dyrektor działu analiz). Kilka miesięcy temu był wymieniany jako kandydat na szefa KNF i NBP. Ostatecznie tą pierwszą instytucją kieruje Marek Chrzanowski, zaś drugą – Adam Glapiński. Od jesieni gotowy jest projekt ustawy o przeniesieniu nadzoru bankowego z KNF do NBP, ale postępów w pracach nad nim nie widać.

Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia