O pozwaniu Patryka Jakiego i Rafała Trzaskowskiego Janusz Korwin-Mikke mówił wczoraj podczas konferencji prasowej.
- Oni od trzech miesięcy prowadzą kampanię, a ja - zgodnie z przepisami PKW - jej nie prowadzę i będę musiał wydać kilkaset tysięcy złotych, żeby nadrobić straty spowodowane tym, że oni prowadzili kampanię, a ja nie mogłem - powiedział lider partii Wolność.
Korwin-Mikke zapowiedział, że będzie domagał się co najmniej dwustu tysięcy złotych.
Polityk nie wykluczył, że w tej sprawie pozwie również innych kandydatów.
Na konferencji prasowej przedstawił swoje hasło wyborcze - "Warszawa przyjazna kierowcom".