Za usunięciem Rzepeckiego z klubu głosowali prawie wszyscy jego członkowie. Od głosu wstrzymało się tylko dwóch posłów - informuje Onet.
- Nie zostałem zaproszony na klub, nic nie wiedziałem o klubie - powiedział w Sejmie Rzepecki. Podkreślił, że o wykluczeniu z klubu PiS dowiedział się z mediów. - Jest mi przykro, że nie mogłem przedstawić swoich racji - podkreślił. Poseł dodał, że przed samymi głosowaniami został tylko poinformowany, że jego miejsce na sali obrad Sejmu zostało zmienione.
Rzepecki ocenił, że to wykluczenie "nie ma żadnego znaczenia". - Chcę dalej realizować mój program, który nakreśliłem wyborcom w kampanii wyborczej. Obiecuję moim wyborcom, że dale będę się starał godnie ich reprezentować w polskim Sejmie - zadeklarował. Pytany, czy żałuje, że był w PiS, odparł: - Nie żałuję. Ja realizuję program dobrej zmiany, będę dalej go realizował.
Rzepecki był też pytany o medialne doniesienia, z których wynika, że dostał propozycję przejścia do klubu Kukiz'15. - Nie podjąłem żadnych decyzji. Muszę skonsultować to z moimi wyborcami - oświadczył.
Rzepecki w ubiegłym tygodniu chciał spotkać się z Jarosławem Kaczyńskim i spytać go, dlaczego mają spotkać go konsekwencje za to, że realizuje program PiS. Sugerował też, że to Kaczyński powinien być wykluczony z partii, ponieważ nie realizuje programu ugrupowania. Dodał, że Kaczyński przekroczył już wiek emerytalny i powinien udać się na emeryturę.