Przez rok Jarosław Świeczkowski, były prezes Krajowej Rady Komorniczej, brał udział w telewizyjnym programie Polsatu „Interwencje", a po jego emisji odbierał telefony od widzów. Wpędziło go to w kłopoty. Rada Izby Komorniczej w Gdańsku wszczęła przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne.
– Bardzo zależy nam na dobrym wizerunku komorników. Jesteśmy otwarci na wszelkie inicjatywy wykraczające poza samo wykonywanie zawodu. Niemniej jednak z racji jego specyfiki szczególnie musimy dbać o przestrzeganie procedur, a Jarosław Świeczkowski niestety je prawdopodobnie naruszył – mówi Robert Damski, rzecznik prasowy Rady Izby Komorniczej w Gdańsku.
Chodzi o art. 21 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Mówi on, że komornikowi nie wolno podejmować dodatkowego zajęcia ani zatrudnienia, które by przeszkadzało w pełnieniu obowiązków albo mogło uchybiać powadze wykonywanego zawodu. Jeżeli już się na to decyduje, to dodatkowe zatrudnienie może podjąć jedynie za zgodą prezesa właściwego sądu apelacyjnego i rady izby komorniczej. Ponadto przepis ten zobowiązuje go, by o zamiarze podjęcia dodatkowego zajęcia zawiadomił prezesa właściwego sądu apelacyjnego i radę izby komorniczej. Ten pierwszy w terminie tygodniowym może się sprzeciwić temu zamierzeniu.
– Jarosław Świeczkowski wystąpił o zgodę do rady i sądu, ale dopiero gdy zwróciła mu na to uwagę rada izby komorniczej. Prezes sądu apelacyjnego jej nie wyraził – tłumaczy Robert Damski. – Poza tym – dodaje – art. 5 pkt 4 kodeksu etyki zawodowej komornika wyraźnie przewiduje, że tylko rady izby i Krajowa Rada Komornicza są upoważnione do informowania w prasie oraz w innych mediach o działalności zawodowej komornika.
– To jakiś absurd – mówi prof. Piotr Kruszyński, adwokat i pełnomocnik Jarosława Świeczkowskiego. – Przecież nie wypowiadał się on w imieniu wszystkich komorników, tylko w swoim. Poza tym – dodaje prof. Kruszyński – trudno bezpłatne udzielanie porad uznać za dodatkowe zajęcie. Powinien dostać pochwałę, udzielał bowiem bezinteresownie pomocy prawnej telewidzom, tymczasem wszczęto przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Jednocześnie komornicy reklamują swój dzień otwarty, podczas którego mają zamiar udzielać bezpłatnych porad . A tego komornika chcą za to karać.