Jaki był dochód budżetu państwa z opłat za egzaminy prawnicze

W 2012 roku osoby, które podchodziły do egzaminów prawniczych zapłaciły łącznie blisko 12,5 mln złotych. Środki wpłacone przez młodych prawników stanowią dochód budżetu państwa.

Aktualizacja: 09.01.2013 12:20 Publikacja: 09.01.2013 12:15

W ubiegłym roku opłata za egzamin wstępny na aplikację adwokacką, radcowską i notarialną wynosiła 75

W ubiegłym roku opłata za egzamin wstępny na aplikację adwokacką, radcowską i notarialną wynosiła 750 zł.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Na problem zbyt wysokich opłat za egzaminy wstępne na aplikacje prawnicze zwrócił uwagę poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Jędrysek, który wystosował w tej sprawie interpelację do ministra sprawiedliwości.

Względy finansowe, a nie predyspozycje kandydata

Poseł uważa, iż opłata za egzamin wstępny w wysokości 750 zł stanowi znaczną kwotę, w szczególności dla „tegorocznych absolwentów prawa, którzy dopiero rozpoczynają karierę zawodową i w zdecydowanej większości nie posiadają jeszcze własnych środków utrzymania". Zdaniem Jędryska taka sytuacja stawia młodych ludzi w bardzo niekorzystnej sytuacji. Czasami nawet warunki materialne kandydata zmuszają go do przesunięcia planów rozpoczęcia aplikacji o rok lub nawet całkowitej rezygnacji z tego zamiaru.

„Uważam, że taki stan negatywnie wpływa na polski wymiar sprawiedliwości, gdyż względy finansowe decydują o możliwości kształcenia się w zawodach prawniczych, a nie predyspozycje i zdolności kandydata" – pisze poseł, który dodaje, iż celem Ministerstwa Sprawiedliwości powinno być dbanie o sukcesywne podwyższanie poziomu kształcenia przyszłych adwokatów, radców prawnych, notariuszy i komorników. Według parlamentarzysty „tylko umożliwienie wszystkim kandydatom wzięcia udziału w egzaminie wstępnym daje gwarancje, że na aplikację zostaną przyjęci wyłącznie najlepsi kandydaci".

Dochód budżetu państwa

Wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski w odpowiedzi na interpelację tłumaczy, iż wydatki na przeprowadzenie egzaminów wstępnych i zawodowych pochodzą z budżetu ministerstwa, natomiast wnoszone opłaty stanowią dochód budżetu państwa. W konsekwencji zasad gospodarowania środkami budżetu państwa które nie pozwalają na obrót środkami pochodzącymi z dochodów, koszty egzaminów nie są pokrywane z wpływu z opłat, lecz stanowią wydatki budżetu państwa.

Jak poinformował Królikowski w 2012 roku wpłaty od osób, które przystąpiły do egzaminów wstępnych na aplikacje prawnicze, jak również do egzaminów zawodowych wyniosły 12 mln 489 tys. zł. Natomiast wysokość kosztów związanych z organizacją egzaminów wyniosła ok. 12 mln 100 tys. zł.

Najwięcej pieniędzy do budżetu państwa wpłynęło od kandydatów na aplikantów radcowskich – 4 mln 434 tys. zł (5912 osób x 750 zł), natomiast najmniej od kandydatów na aplikację komorniczą – 404 tys. zł (539 osób x 750 zł). Analogicznie prezentuje się stosunek wydatków: przygotowanie egzaminu wstępnego na aplikację radcowską kosztowało 2 mln 700 tys. zł, natomiast na aplikację komorniczą ok. 240 tys. zł.

Zdaniem wiceministra, biorąc pod uwagę zestawienie wpływów z tytułu przeprowadzenia poszczególnych egzaminów, jak również wysokość kosztów na ten cel, a także mając na uwadze szczególną sytuację budżetu państwa trudno jest rozważać możliwość obniżenia opłaty.

Może zapłacić pracodawca

Królikowski wskazuje ponadto, iż koszty związane z organizacją egzaminów, zarówno wstępnych, jak i zawodowych, byłby wyższe, gdyby w 2012 r. z inicjatywy ministra sprawiedliwości nie uległy zamrożeniu wynagrodzenia komisji egzaminacyjnych przeprowadzających egzaminy, jak również zespołów przygotowujących pytania i zadania na te egzaminy. Jak zaznacza, wysokość tej opłat jest już obecnie ustalona na poziomie znacznie niższym niż przewiduje to ustawa, tj. 50% minimalnego wynagrodzenia, przy możliwości określenia jej na poziomie 100% tego wynagrodzenia.

W odpowiedzi na interpelację Michał Królikowski przypomniał także, iż istnieje możliwość pokrywania kosztów za udział w egzaminach przez pracodawców, jak również, w przypadku osób bezrobotnych, przez odpowiednie urzędy pracy czy też odpowiednie instytucje pomocy społecznej w przypadku osób ubogich, co zdaniem wiceministra pozwala na przystępowanie do egzaminu osobom będącym w trudnej sytuacji finansowej.

Jak wyliczana jest opłata

Obecnie obowiązujące przepisy określające wysokość opłaty za egzamin wstępny na aplikacje adwokacką, radcowską i notarialną określają wysokość tej opłaty na 50% minimalnego wynagrodzenia za pracę, co stanowi połowę maksymalnej wysokości opłaty dopuszczonej ustawą. W 2012 opłata ta wynosiła 750 zł.

Na problem zbyt wysokich opłat za egzaminy wstępne na aplikacje prawnicze zwrócił uwagę poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Jędrysek, który wystosował w tej sprawie interpelację do ministra sprawiedliwości.

Względy finansowe, a nie predyspozycje kandydata

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów