Zmiany dotyczą głównie zasad uczciwej konkurencji – to nowy rozdział kodeksu etyki zawodowej komornika sądowego, który obowiązuje od 1 stycznia 2012 r.
Nowe rygory
Jako naczelną regułę uczciwej konkurencji zawodowej między komornikami przyjęto prawo wierzyciela do wyboru komornika wyłącznie na podstawie oceny sprawności, szybkości i rzetelności prowadzonych postępowań egzekucyjnych. Za jej naruszenie komornikowi grozi odpowiedzialność dyscyplinarna.
Komornik zobowiązany jest w szczególności do powstrzymania się od wpływania bezpośrednio lub pośrednio na wybór przez wierzyciela, zabiegania o wierzycieli, chyba że bardzo pośrednio – przez podnoszenie sprawności egzekucji. Nie może zaniżać kosztów egzekucyjnych, prowadzić egzekucji bez pobierania zaliczek od wierzycieli czy poszukiwać majątku dłużników bez zainkasowania tzw. opłaty stałej. Nie wolno mu też korzystać z usług pośredników dla przyciągnięcia wierzycieli ani nadmiernie eksponować swojej kancelarii i się reklamować.
Kodeks etyczny komorników liczy sobie 12 lat, tymczasem przed kilkoma laty korporacja przeszła rewolucyjne zmiany: nie tylko zwiększyła się liczba kancelarii (jest ich 950), ale wierzyciele dostali prawo wyboru komornika na terenie całej Polski (z wyjątkiem egzekucji z nieruchomości). Choć średni przerób kancelarii to nieco ponad 3 tys. spraw rocznie, są już kancelarie, które mają ich ponad 100 tys., a jedna przekroczyła nawet 200 tys.
Wybór i konkurencja
– W tym zawodzie trwa już ostra walka o klienta. Do jej przejawów należy m.in. zaniżanie opłat komorniczych – wskazuje jeden z komorników. – Za przesyłkę poleconą można policzyć 5,65 zł, ale można też 3 zł. Zwłaszcza wierzyciele masowi potrafią liczyć pieniądze i wybrać konkurencyjną kancelarię.