Oficjalne stanowisko w tej sprawie, które właśnie zajęła Krajowa Rada Sądownictwa, dotyczy tej fazy odbywania aplikacji, w której aplikant może już stawać przed sądem, zastępując adwokata lub radcę jako pełnomocnik strony.
– Może to wpływać na zaufanie do bezstronności sądu oraz naruszać wizerunek sądu jako instytucji w pełni niezależnej i wolnej od jakichkolwiek zewnętrznych ingerencji. W warunkach konkursu na wolne stanowisko asystenta sędziego powinno być wyraźnie zastrzeżone, że kiedy aplikant konkurs wygra, przed zatrudnieniem w sądzie zawiadomi o tym samorząd adwokacki lub radcowski albo wystąpi o skreślenie z listy aplikantów – zdecydowała Rada.
Pozwoli to na dokonanie przez taką osobę wyboru między zatrudnieniem w sądzie na stanowisku asystenta sędziego a kontynuowaniem aplikacji adwokackiej lub radcowskiej.
Jeżeli taka osoba została zatrudniona na stanowisku asystenta sędziego już wcześniej, prezes sądu – po rozważeniu wszystkich okoliczności – może kazać jej dokonać wyboru między kontynuowaniem zatrudnienia w sądzie a kontynuowaniem aplikacji.
– Decyzja o zatrudnieniu oraz kontynuowaniu zatrudnienia należy każdorazowo do prezesa sądu – zastrzega Krajowa Rada Sądownictwa w przyjętym właśnie stanowisku. Jeżeli asystent sędziego będzie kontynuował aplikację, istnieje możliwość rozwiązania z nim stosunku pracy w związku z obawą prezesa co do powstania lub istnienia konfliktu interesów: zagrożenia dla bezstronności sądu i ujawnienia się okoliczności podważających zaufanie do sądu.